Leczenie dzwonienia i pozostałych szumów usznych jest trudne i często nieskuteczne. Środków na tę dolegliwość właściwie nie ma. Wedle powszechnej opinii pomóc na nią może wyciąg z miłorzębu japońskiego (Ginkgo biloba) - jeden z najpopularniejszych parafarmaceutyków na rynku.
Odmiennego zdania są jednak naukowcy z University of Birmingham w Wielkiej Brytanii.
Przeprowadzone przez nich testy ziołowego ekstraktu nie potwierdziły jego rzekomej skuteczności w usuwaniu złudzeń słuchowych. Badacze przyznają, że wyciąg z miłorzębu - używany od tysięcy lat w tradycyjnej medycynie Dalekiego Wschodu - prawdopodobnie poprawia krążenie krwi, zmniejszając zawroty głowy.
Czy może wówczas pośrednio likwidować szum w uszach? Teoretycznie jest to możliwe, jako że jedną z głównych przyczyn dzwonienia, brzęczenia i innych wrażeń słuchowych, słyszalnych wyłącznie przez samego chorego, są dolegliwości układu krążenia, w tym nadciśnienie. Istnieje jednak co najmniej kilkanaście innych potencjalnych przyczyn pojawienia się szumów usznych - od laryngologicznych po psychiczne.
Brytyjski zespół, którym kierowała Shelley Drew, przez 12 tygodni podawał pięciuset osobom cierpiącym na te dolegliwości trzy razy dziennie preparat z miłorzębu. U zdecydowanej większości pacjentów nie stwierdzono żadnej poprawy. Bardzo niewielką zanotowano jedynie u części osób ze schorzeniami kardiologicznymi.
Czy warto zatem przyjmować preparat? - Jeśli ktoś uważa, że może sobie pomóc, niech go stosuje. Najpierw jednak powinien skonsultować się z lekarzem - uważa Drew.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?