Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie przełamią się opłatkiem z bliskimi, nie przytulą wnuków. Święta w ZOL

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Nie przełamią się opłatkiem z bliskimi, nie przytulą wnuków. Święta w ZOL nie będą jednak smutne.
Nie przełamią się opłatkiem z bliskimi, nie przytulą wnuków. Święta w ZOL nie będą jednak smutne. Szpital Bytów
Nie przełamią się z bliskimi opłatkiem, nie przytulą wnuków… Święta w bytowskim Zakładzie Opiekuńczo Leczniczym w tym roku będą inne niż zazwyczaj. Ale nie smutne! – My na to nie pozwolimy! – zapewniają opiekunowie seniorów. Będzie cudowna Wigilia, 12 potraw, a betlejemskie światełko już dotarło do lecznicy.

Mottem pracy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego jest myśl: "Nie każdego da sie wyleczyć, ale każdym można sie zaopiekować".
ZOL przyjmuje osoby, które nie wymagają hospitalizacji, ale ze względu na stan zdrowia muszą korzystać z opieki, pielęgnacji, kontynuacji leczenia, rehabilitacji w placówce stacjonarnej opieki długoterminowej. W czasach pandemii jest to niezwykle trudne. Koronawirus i tutaj zebrał śmiertelne żniwo. Opiekunowie dwoją się i troją, aby ochronić swoich podopiecznych przed Covid-19.

Poranny telefon do ZOL

- Życzę Wam Wesołych Świąt – zaczynam rozmowę z Marzeną Stępień, szefową Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. – Czy potrzebujecie czegoś? – dopytuję.

- Zdrowia! – odpowiada pani Marzena i dodaje: to chyba telepatia, chciałam przypomnieć, że my tu jesteśmy, że mamy się dobrze i podziękować wielu ludziom za wsparcie i słowa otuchy.

W bytowskim ZOL-u obecnie przebywają 42 osoby. Są to osoby starsze, schorowane.

- I musimy je chronić, to szczególna grupa osób bardzo narażona na zachorowanie na Covid-19, ze słabym układem odpornościowym i obarczona wieloma chorobami – mówi pani Marzena. – Z związku z tym od października nie mamy odwiedzin. Jest to bardzo trudne, wzruszające i niesamowicie ważne, bo nie możemy dopuścić do tego, aby nasz podopieczny się zaraził. Niesamowite jest jeszcze to, że ludzie o nas nie zapomnieli. Mają olbrzymie serca, dostaliśmy mnóstwo podarunków, kartek świątecznych i prezentów.

W ośrodku atmosfera iście świąteczna trwa już od kilku dni. Stoi przepiękna, zielona choinka. Uczniowie Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Bytowie przynieśli upominki i słodkie wypieki, a uczniowie Prywatnego Centrum Edukacyjnego Marmołowski, przekazali paczki świąteczne, w których znalazły się kapcie, skarpetki i ciasteczka. - Dziękujemy za pamięć i płynącą z serca dobroć – mówi pani Marzena. – Nie zapomnieli o nas bytowscy harcerze, którzy przynieśli już ośrodka betlejemskie światełko. W tych dniach każdy gest ma wielką moc!

Wigilia w ZOL

- Kiedyś była tu prawdziwa feta – wspomina pani Marzena. – Wysyłaliśmy zaproszenia do rodzin naszych podopiecznych i oni z nami tutaj świętowali. Było mnóstwo ludzi, było śpiewanie kolęd i łamanie się opłatkiem. W tym roku tak jak i poprzednim jest zupełnie inaczej. Pozostały kartki z życzeniami i telefony od bliskich. A my jako personel musimy naszym podopiecznym zastąpić rodzinę. To bardzo smutne, ale będziemy robić, wszystko, aby ten dzień był wyjątkowy.

W ZOL uroczysta Wigilia odbędzie się 23 grudnia. – Wtedy jest pełna obsada i chcemy być wszyscy razem z naszymi podopiecznymi – mówi pani Dorota, opiekunka. – W zakładzie pracuję od trzech lat.

Co ją najbardziej wzrusza? – Pacjenci – mówi wprost. – Niesamowicie okazują uczucia i sami ich potrzebują. Bardzo brakuje im odwiedzin i bliskości. Zwykłego przytulenia, wnuków… Właśnie teraz trwają odwiedziny, ale takie inne. Przysunęliśmy łóżko do okna, do jednej z naszych pań przyszli bliscy. Widzą się tylko przez szybę w oknie, to bardzo smutne, ale tylko tyle możemy zrobić. Będę miała dyżur w święta, więc zrobię wszystko co, w mojej mocy, aby nasi podopieczni czuli się jak najlepiej, aby na ich twarzach nie było widać smutku. Będziemy się przytulać, śpiewać kolędy, będzie leciała muzyczka, umilimy im czas.

Pani Jadwiga czeka na pierwszą gwiazdkę

Pani Jadwiga ma 81 lat. Bytowski ZOL stał się jej drugim domem ponad trzy lata temu.

- Pochodzę z Oświęcimia, pojechałam na wczasy Do Dziwnówka, tam zachorowałam, trafiłam do szpitala do Bytowa, a następnie do domu spokojnej starości w Lęborku, potem znów do szpitala w Bytowie, aż w końcu do tego ZOL-u. Wcześniej syn lub córka brali mnie na święta, teraz jest to niemożliwe, ale dostałam prezenty. Pamiętają o mnie, byli na urodzinach i na imieninach. Mieliśmy tu naszą imprezkę, pani Dorotka o wszystko zadbała. To moje drugie święta tutaj. Ale proszę mi wierzyć, nie jest źle! Jest cudowna atmosfera! W ubiegłym roku panie robiły wszystko, aby nam było dobrze, było dwanaście potraw, był czerwony barszczyk, rybki, śledziki – wszystko jak należy. Teraz już czuć świąteczną atmosferę, są piękne dekoracje, a panie krzątają się, aby na jutrzejszą Wigilię wszystko było gotowe. Wyjmują najpiękniejszą zastawę i dekorują świąteczny stół. I najmilsze co może być, pamiętają o nas uczniowie, a nawet przedszkolaki. A harcerze przynieśli światełko betlejemskie.

Siadając do wigilijnego stołu pamiętajmy o tych, którzy w święta Bożego Narodzenia nie mogą spotkać się z najbliższymi. Autorka tekstu oraz dziennikarze „Głosu Pomorza” seniorom i seniorkom z bytowskiego ZOL-u życzą: ZDROWIA!

Ofiarodawcy:Nadleśnictwo Bytów, "Caritas" przy parafii św. Katarzyny w Bytowie, Szkoła Branżowa "Marmołowscy" w Bytowie, Fundacja "Biedronki", Poczta Polska Oddział w Bytowie, Zespół Szkół Ekonomiczno - Usługowych w Bytowe, Przedszkole nr 2 w Bytowie, ZUS Bytów, Szkoła Podstawowa w Borzytuchomiu, pani katechetka ze Szkoły w Lubianie, pani Alicja Magiera, pan Krzysztof Drewicz, Szkoła Podstawowa w Pomysku Wielkim, Przedszkole w Dąbrówce, Pani Aldona Magdalena Peplińska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza