Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczny most w Obłężu pułapką dla kierowców

Andrzej Gurba [email protected]
Urzędnicy chcą chyba pozabijać kierowców jeżdżących tą drogą z Kępic do Słupska – alarmuje nasz czytelnik.
Urzędnicy chcą chyba pozabijać kierowców jeżdżących tą drogą z Kępic do Słupska – alarmuje nasz czytelnik. sxc.hu
Kierowcy alarmują, że zwężenie przejazdu przez most w Obłężu (gm. Kępice) na drodze wojewódzkiej nr 208 może przyczynić się do tragedii.

- Do tej pory przy tym moście był znak, który nie pozwalał na wjazd pojazdom przekraczającym 15 ton. Oznakowanie jednak zdemontowano i w zamian zwężono przejazd na moście, ustawiając betonowe bloki. Urzędnicy chcą chyba pozabijać kierowców jeżdżących tą drogą z Kępic do Słupska - alarmuje nasz czytelnik. Dodaje, że bloki pomalowano od strony zewnętrznej w żółte pasy.

- Niestety, nie są zbyt widoczne. To miejsce to teraz prawdziwa pułapka na kierowców, która prędzej, czy później doprowadzi do tragedii. Widać to też po śladach hamowania przy zwężeniu - mówi mieszkaniec.

Betonowe bloki spowodowały, że jezdnia na moście to praktycznie jeden pas ruchu. Nie ma więc szans, aby w jednym czasie na przeprawie pojawiły się dwa samochody jadące z przeciwnych kierunków.

- I o to nam chodziło. W ten sposób de facto zwiększyliśmy nośność mostu. Wcześniej, nie łamiąc przepisów, na most mógł wjechać pojazd tylko do 15 ton. Teraz takich ograniczeń nie ma, kierowcy dużych samochodów powinni być więc zadowoleni - mówi Roman Jankowski, kierownik bytowskiego rejonu Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Dodaje, że kiedy wcześniej były znaki, to nikt do ograniczeń się nie stosował. - A most nie jest przystosowany do tego, aby w tym samym czasie było na nim 50 ton, tak jak to się działo - oznajmia Jankowski.

Kierownik mówi, że zmiany wprowadzono w trosce o most.

- Teraz na pewno dłużej on wytrzyma, bo będzie mniej obciążony w jednym czasie - podkreśla Jankowski.

Kierownik nie zgadza się ze stwierdzeniami, że betonowe bloki stanowią pułapkę dla kierowców.

- Są doskonale oznakowane. Dobrze widać je zarówno w dzień, jak i w nocy. Poza tym jest jeszcze inne oznakowanie poziome i pionowe - informuje Jankowski.

- Zarząd Dróg Wojewódzkich chroni most złymi sposobami. Tak jak powiedziałem wcześniej, stwarza się w ten sposób zagrożenie dla kierowców. Jeśli jest problem z mostem, to trzeba go remontować, a nie uciekać się do takich sposobów. To jest przecież drogowa prowizorka - oznajmia czytelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza