Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowite dzieje polskiego okrętu ORP "Iskra"

Wojciech M. Wachniewski [email protected]
Bukszpryt ORP "Iskra".
Bukszpryt ORP "Iskra". Archiwum
Pierwsze podniesienie bandery wojennej i nadanie imienia ORP "Iskra" miało miejsce 6 maja 1928 roku. Portem macierzystym stała się Gdynia, w której stacjonowała większość jednostek pływających Floty.

Marynarka Wojenna RP przez pewien czas po odzyskaniu przez Polskę niepodległości nie posiadała jednostki pływającej, przeznaczonej do przeprowadzania praktyk marynarsko-żeglarskich oraz podstawowego szkolenia nawigacyjnego.

W związku z tym kierownictwo Marynarki Wojennej w Warszawie rozpoczęło starania o pozyskanie okrętu żaglowego, który wypełniłby istniejącą lukę. W wyniku tych działań w 1926 roku została podjęta decyzja o zakupie trzymasztowego szkunera gaflowego "St. Blanc", którego armatorem była firma A. Kennedy Ltd. z Glasgow.

Jednostkę zwodowano 19 czerwca 1917 roku w stoczni G.M. Muller w Foxhol (Holandia). Do 1921 roku pływała pod banderą Holandii jako statek handlowy "Vlissingen", po czym sprzedano ją do Wielkiej Brytanii. Była wykorzystywana do przewożenia towarów w żegludze przybrzeżnej.

1 stycznia 1927 roku żaglowiec pod dowództwem kpt. ż. w. Konstantego Matyjewicza-Maciejewicza został sprowadzony do Polski, a następnie poddany gruntownej przebudowie w stoczni "Danziger Werft und Eisenbahnwerkstätten A.G." (obecnie Stocznia Północna w Gdańsku).

Pierwsze podniesienie bandery wojennej i nadanie imienia ORP "Iskra" miało miejsce 6 maja 1928 roku. Portem macierzystym stała się Gdynia, w której stacjonowała większość jednostek pływających Floty.
Załoga stała była zwana szkieletową, ponieważ stanowili ją tylko żołnierze obsadzający najważniejsze stanowiska funkcyjne, co miało związek z charakterem okrętu. Każdorazowo podczas wyjścia w morze okrętowano kilkudziesięcioosobową załogę szkolną, złożoną ze słuchaczy Szkoły Podchorążych Marynarki Wojennej w Toruniu.

5 czerwca 1928 roku Iskra wyszła w swą pierwszą podróż. Ćwiczebny rejs bałtycki trwał 25 dni i miał za zadanie wypróbowanie okrętu oraz zgranie i przeszkolenie załogi. Pierwszym zagranicznym portem Iskry była łotewska Lipawa. Następnie odwiedzono m. in. fińskie porty Hanko i Helsinki oraz Visby na Gotlandii.

8 lipca okręt wyszedł w pierwszy pełnomorski rejs zagraniczny. W tym czasie "Iskra" zawijała między innymi do Dunkierki, Leixoes koło Porto, Casablanki i Cherbourga. W drodze powrotnej uległa katastrofie, w wyniku której osiadła na mieliźnie pod Dover. Iskra przebywała wówczas 4 tygodnie w jednej ze stoczni w Dover i dopiero w końcu listopada powróciła do kraju.

9 maja 1928 roku okręt wyruszył w swój drugi oceaniczny rejs. Przeszła wówczas po raz pierwszy przez Kanał Kiloński, zawinęła do Lizbony, Funchalu na Maderze i Santa Cruz na Teneryfie. Następnie udała się na Wyspy Kanaryjskie, gdzie stała w La Luz koło Las Palmas i stąd po 8 dniach pomyślnej żeglugi weszła do Horty, stolicy wyspy Fayal na Azorach. 13 lipca okręt został zaalarmowany wiadomością o awarii samolotu "Marszałek Piłsudski" (według innych źródeł "Orzeł Biały") i przymusowym lądowaniu polskich lotników, dokonujących przelotu przez Atlantyk. Okręt natychmiast pospieszył im z pomocą.

W porcie Santa Cruz na pokład stojącej na kotwicy "Iskry" przetransportowano łodziami rannego majora Kubalę oraz zwłoki majora Idzikowskiego. W drodze powrotnej okręt zawinął do Horty, gdzie dowódca czekał na dalsze rozkazy z Warszawy. Polecono "Iskrze" natychmiast wracać ze zwłokami do kraju. W celu uzupełnienia zapasów okręt wszedł do Ponta Delgada i Cherbourga, gdzie wyokrętowano rannego majora Kubalę. 3 sierpnia okręt dotarł do Gdyni.

7 maja 1930 roku "Iskra" wyruszyła w trzecią podróż oceaniczną trwającą 189 dni. Licząca 13.000 Mm trasa rejsu wiodła przez Kanał Kiloński do Cherbourga, gdzie nastąpiło spotkanie z "Wichrem". Kolejnymi portami były Portsmouth, Las Palmas, Santiago de Cuba i Newport News. W ten sposób okręt został pierwszą jednostką MW RP, jaka zawinęła do portu w USA.

W drodze powrotnej do Europy Iskra napotkała na huragan - w 4 dniu podróży 28 sierpnia o godzinie 22.30 okręt wpadł w oko cyklonu. Spotkanie z cyklonem kosztowało Iskrę utratę drugiego w tej podróży kompletu żagli, złamanie dwóch gafli, uszkodzenie łodzi oraz porwanie licznych lin ruchomego takielunku, ponadto wybuchł pożar w pomieszczeniu, gdzie znajdowała się radiostacja. Po 17 dniach okręt wszedł do Brestu, skąd dalej przez kanał Kiloński powrócił do Gdyni, kończąc kampanię 23 października.

W 1931 roku, po bieżącym remoncie w Danziger Werft, 16 maja "Iskra" pożegnała Gdynię udając się w swoją czwartą podróż, zawijając kolejno do portów: Lizbony, przez cieśninę Gibraltaru na wody Morza Śródziemnego, Cagliari, stolicy Sardynii, do Neapolu. Od 21 do 25 lipca "Iskra" żeglowała na Maltę do La Valetty, przechodząc przez Cieśninę Mesyńską. Z La Valetty Iskra popłynęła do Bizerty. Po postoju w tym porcie nastąpiło długie 28-dniowe przejście przez Azory do Ponta Delgada, a potem do Antwerpii. W ostatniej dekadzie października okręt przepłynął cieśniny duńskie i Bałtyk, wracając do Gdyni 29 października 1931 roku.

W roku 1932 do końca czerwca "Iskrę" poddano remontowi i dopiero 30 lipca okręt mógł wyruszyć w swój piąty rejs szkolny. Pierwszy postój miał miejsce w Cherbourgu, następne w Lizbonie i Casablance. Po 13 dniach żeglugi na Atlantyku "Iskra" weszła do Horty na wyspach Azorskich, a następnie przez Kanał La Manche (na którym "Iskrę" zaskoczył sztorm) - do Devonport koło Plymouth. Podczas sztormu uległo awarii sprzęgło, uniemożliwiając użycie silnika. Z powodu remontu powrót do kraju nastąpił dopiero 23 listopada.

W roku 1933 Iskra przeszła po raz pierwszy remont w gdyńskich Warsztatach Portowych Marynarki Wojennej. Dowódcą okrętu został kpt. mar. Stanisław Nahorski. Ze względu na fakt, iż w roku 1932 nie było naboru do Szkoły Podchorążych Marynarki Wojennej - "Iskra" tylko na dwa miesiące opuściła Gdynię i udała się w rejs bałtycki z kandydatami. Trasa tego rejsu wiodła do Nexö, Visby i Windawy.

W 1934 roku udział w rejsie "Iskry" na Morze Śródziemne wzięli uczniowie pierwszego roku studiów. W czasie rejsu biały szkuner odwiedził siedem portów zagranicznych: Cherbourg, Porto, Bizertę, Palmę, Funchal, Brest i Christiansund. W tym roku "Iskra" nie korzystała z Kanału Kilońskiego, a trasa rejsu przebiegała w obie strony przez Sund. Powrót okrętu do Gdyni nastąpił pod koniec września.

15 maja 1935 roku okręt wyruszył z Gdyni, przeszedł przez Sund, zatrzymał się na kilka dni w Brugii, a następnie wyruszył do Lizbony. Stąd udał się na Morze Śródziemne, gdzie odwiedził Palmę. W porcie tym Iskra przebywała trzy tygodnie. Następnym portem był Algier, skąd okręt popłynął przez Atlantyk, by zawinąć do Santa Cruz i Ponta Delgada. W drodze powrotnej do kraju zawinięto tylko do Dover. Powrót do Gdyni nastąpił 29 września.

W roku 1936 rej "Iskry" odbywał się starą trasą przez Morze Śródziemne. Okręt zawinął do Hawru, Kadyksu, Palmy, Casablanki, Ponta Delgada i Funchal. W drodze powrotnej zawinięto do angielskiego portu Gravesend, skąd przez Kanał Kiloński powrócono w końcu września do Gdyni.

W roku 1937 dowódcą okrętu został kmdr. ppor. Aleksander Hulewicz, który poprowadził "Iskrę" tradycyjnym już szlakiem na Morze Śródziemne. Zawinięto do Lizbony, Cagliari na Sycylii, Casablanki, Funchal, i Ponta Delgada, a w drodze powrotnej do Cherbourga. Z Bałtyku "Iskra" wyszła przez Sund, a wróciła przez Kanał Kiloński.

W roku 1938 kolejnym dowódcą został kmdr. ppor. Stefan Umecki, pod rozkazami którego "Iskra" wyszła w swój dziesiąty zagraniczny rejs. Trasa liczyła 9.000 Mm, a nowością było wejście okrętu na wody Adriatyku. Pierwszy nieprzewidziany postój z powodu awarii sprzęgła wypadł w duńskim porcie Köge, drugi (planowy) - w Gravesend. Ponowna awaria sprzęgła zmusiła "Iskrę" do zawinięcia do Havru, gdzie dokonano wymiany sprzęgła.

W tym roku, wobec trwającej wojny domowej, ominięto porty Hiszpanii i Portugalii. Okręt zawinął dopiero do Oranu, a później skierował się na Adriatyk i zawinął do Dubrownika oraz na wyspę Korfu. Po dłuższym postoju "Iskra" powróciła na Atlantyk, weszła do Casablanki, następnie przeszła do Ponta Delgada, a w drodze powrotnej po raz pierwszy zakotwiczyła w Amsterdamie. Powrót na Bałtyk odbył się przez Kanał Kiloński.
W pierwszym okresie służby "Iskra" odwiedziła porty m. in. Egiptu, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Maroka, Portugalii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Stanów Zjednoczonych Ameryki.

II wojna światowa zastała "Iskrę" w trakcie rejsu szkolnego na Morzu Śródziemnym. 2 września 1939 roku weszła do portu w Casablance. Tam załoga i podchorążowie, dając wspaniały dowód bohaterstwa w potrzebie, uczestniczyli w akcji ratunkowej na francuskim krążowniku minowym "Pluton" (niewiele wcześniej przezwanym "La Tour d' Auvergne") na którym doszło w dniu 13 września do strasznej w skutkach eksplozji własnych min. 10 października zacumowała wraz z ORP "Wilia" w Port Lyautey, gdzie wyokrętowano podchorążych.

27 czerwca 1940 roku szkuner przebazowano do Gibraltaru, gdzie 29 listopada został przekazany Królewskiej Marynarce Wojennej Wielkiej Brytanii, która pod nazwą HMS "Pigmy" eksploatowała go w roli bazy dla załóg kutrów torpedowych i okrętów podwodnych. Po zakończeniu działań okręt wyremontowano w Gibraltarze i Plymouth, po czym zwrócono polskiej Marynarce Wojennej.

ORP "Iskra" powróciła do Gdyni w dniu 1 lipca 1948 roku. Od tego czasu do 1974 roku odbywała rejsy z podchorążymi Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej oraz elewami Centrum Szkolenia Specjalistów Marynarki Wojennej. Żaglowiec wypływał, oprócz Morza Bałtyckiego, na wody Morza Północnego, Morza Barentsa, Morza Śródziemnego i Atlantyku. Przed wycofaniem ze służby pełnił rolę hulku w Porcie Wojennym Gdynia.

Okręt został skreślony z listy floty 26 listopada 1977 roku ze względu na zużycie eksploatacyjne

Tego samego dnia o godzinie 8.00 w Porcie Wojennym Gdynia w basenie nr X nastąpiła uroczystość ostatniego opuszczenia bandery ORP "Iskra". Wziął w nim udział ówczesny dowódca MW, wiceadmirał Ludwik Janczyszyn, komendant WSMW, podchorążowie oraz byli dowódcy "Iskry". Podczas służby pod biało-czerwoną banderą okręt przebył łącznie 201 tys. Mm, co odpowiada około dziesięciu okrążeniom kuli ziemskiej po równiku.

Po zdemontowaniu wyposażenia wrak zacumowano w Gdyni w VIII basenie koło brzegowej stacji demagnetyzacji okrętów. Tutaj zdemontowano maszty i przekazano do klubu żeglarskiego. Po kilku latach opuszczony wrak nabrał tyle wody, że fale wytworzone przez przepływające statki zaczęły wlewać się przez otwory po bulajach. Po wypompowaniu wody okręt został odholowany do kasacji.

Jego następcą została wspaniała, trzymasztowa barkentyna o tej samej nazwie - ORP "Iskra II". Okręt, ten zapisał się złotymi zgłoskami w annałach historii MW RP, jako pierwsza jednostka pod wojennym znakiem Rzeczypospolitej, która w znakomitym stylu opłynęła w jednym rejsie cały świat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza