Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewydolny Szpitalny Oddział Ratunkowy w Słupsku

Marcin Kamiński
Do dantejskich scen dochodziło w poniedziałek w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Kilkudziesięciu pacjentów oczekiwało na przyjęcie lekarza przez ponad 6 godzin.
Do dantejskich scen dochodziło w poniedziałek w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Kilkudziesięciu pacjentów oczekiwało na przyjęcie lekarza przez ponad 6 godzin. Marcin Kamiński
Do dantejskich scen dochodziło w poniedziałek w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przy ulicy Hubalczyków w Słupsku. Kilkudziesięciu pacjentów oczekiwało na przyjęcie lekarza przez ponad 6 godzin.

Rekordziści, niektórzy z podejrzeniami ciężkich chorób czekali nawet i po 12 godzin. Niezadowoleni wezwali prezydenta Słupska, aby zobaczył jak funkcjonuje jego oczko w głowie.

Tymczasem na oddziale pracuje zaledwie 3 lekarzy i jak na razie nie ma szans na to, aby coś się mieniło. Dyrektor szpitala zapowiedział interwencję w NFZ i walkę o wyższe stawki na poprawę funkcjonowania SOR.

Więcej o tym co działo się w nowym szpitalu przeczytasz we wtorek w papierowym wydaniu Głosu Pomorza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza