Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chce być dyrektorem podstawówki w podmiasteckiej Piaszczynie

Andrzej Gurba [email protected] Fot. Stock
Potencjalni kandydaci na stanowisko dyrektora szkoły w Piaszczynie obawiają się, że placówka zostanie zlikwidowana
Potencjalni kandydaci na stanowisko dyrektora szkoły w Piaszczynie obawiają się, że placówka zostanie zlikwidowana
Od kilku lat miastecki ratusz nie może znaleźć w konkursie osoby na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej w Piaszczynie.

Potencjalni zainteresowani twierdzą, że powodem jest zamiar likwidacji placówki, który pojawił się kilka lat temu.

Grzegorz Pelowski jest już dwa lata pełniącym obowiązki dyrektora Szkoły Podstawowej w podmiasteckiej Piaszczynie. Co pół roku dostaje od burmistrza kolejne powierzenie. Na więcej nie może, bo takie są przepisy. Obecna umowa kończy mu się w sierpniu. Urząd Miejski w Miastku ogłosi bodajże piąty konkurs.

- Już nawet nie wiem, ile było tych konkursów. Przed panem Pelowskim też była dyrektorka pełniąca obowiązki - mówi Stanisław Główczewski, naczelnik wydziału oświaty miasteckiego ratusza. Na żaden konkurs nikt nigdy się nie zgłosił. Urząd wydaje niemałe pieniądze na ogłoszenia, a szkoła od kilku lat ciągle żyje w niepewności. - Musimy ogłaszać konkursy. Takie jest prawo - oznajmia Główczewski.

Potencjalni kandydaci na stanowisko dyrektora szkoły w Piaszczynie nie kryją, że nie składają dokumentów, bo obawiają się, że placówka zostanie zlikwidowana.

- Kilka lat temu pojawił się wariant likwidacji szkoły, a konkretnie połączenie z pobliskim Wałdowem. Dyrektor szkoły ma mniej godzin zajęć. W przypadku likwidacji stanowiska mógłby mieć problem ze znalezieniem całego etatu. To jest powód, że nie ma chętnego - oznajmia jeden z nauczycieli.

Sam Pelowski nie startował w dotychczasowych konkursach, bo nie miał studiów z zarządzania oświatą. Teraz je kończy, ale nie potwierdza, że wystartuje w konkursie.

Do szkoły w Piaszczynie chodzi 57 dzieci (razem z zerówką). Są klasy łączone w niektórych przedmiotach. - To też nie zachęca do dyrektorowania - komentuje pracownik tej placówki.

Roman Ramion, burmistrz Miastka, podkreśla, że obecnie nie ma żadnych planów związanych z likwidacją, czy też przekształceniem szkoły w Piaszczynie.

- Zdaję sobie sprawę, że chętni nie zgłaszają się, bo obawiają się zamknięcia placówki. Po raz kolejny powtarzam, że nic takiego nie nastąpi - oświadcza Ramion.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza