Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chce mieszkać w nowym bloku socjalnym w Słupsku

ZBIGNIEW MARECKI
W nowym budynku socjalnym jest 48 mieszkań: 13 jednopokojowych i 35 dwupokojowych, w tym dwaprzystosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych.
W nowym budynku socjalnym jest 48 mieszkań: 13 jednopokojowych i 35 dwupokojowych, w tym dwaprzystosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Kamil Nagórek.
Tylko trzy rodziny są na razie zainteresowane zamieszkaniem w nowym bloku socjalnym przy ulicy Mochnackiego w Słupsku. W ubiegły czwartek minął termin składania wniosków i jeszcze nie wiadomo, czy w związku z brakiem chętnych zostanie przedłużony.

Nabór chętnych był prowadzony w związku z planowanym na koniec kwietnia oddaniem do użytkowania tego budynku.

- Do tej pory wpłynęły tylko trzy wnioski. Dlatego spodziewamy się decyzji o przedłużeniu czasu składania podań, ale na razie pan prezydent jeszcze jej nie podjął - poinformowała nas przed weekendem Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM.

Analizą wniosków na zamianę starego mieszkania socjalnego na nowe mieszkanie socjalne zajmuje się Komisja Kwalifikacyjna. Na jej czele stanął radny Wojciech Gajewski. Jak nam powiedział, pracownicy PGM, widząc brak wniosków, namawiali nawet do ich złożenia mieszkańców tak zwanej Czeczeni przy ul. Przemysłowej.

Nie znaleźli chętnych na zamianę. Mimo że, jak nam powiedziała Aleksandra Podsiadły, w przypadku przejścia do nowego mieszkania zainteresowany najemca będzie płacił czynsz taki sam, jaki obowiązuje go w dotychczasowym mieszkaniu.

Osoby, które chciałyby się przeprowadzić do nowego bloku socjalnego, muszą spełnić wiele wymagań, w tym dochodowych. Między innymi muszą mieć prawo najmu do lokalu socjalnego i muszą zdać go przy przeprowadzce w dobrym stanie technicznym. Nie mogą zalegać z czynszem i muszą mieć stałe źródło dochodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza