Na licytacji pojawiło się dwóch przedsiębiorców, ale żaden z nich nie przystąpił do licytacji i nie zrobił ani jednego posunięcia ofertowego. Lokalu nie udało się wydzierżawić, mimo że jego roczna cena wynajęcia obniżono z 126 do 100 tys. zł.
Jaki może być powód braku zainteresowania obiektem znajdującym się w atrakcyjnym miejscu przy promenadzie nadmorskiej, na wysokości ulicy Kopernika?
Budynek jest bardzo zaniedbany, bo stał nie używany przez pięć ostatnich lat. - Miasto chce za jego dzierżawę zbyt dużo - mówi jeden z usteckich gastronomików.
- Gdy wszedłem do środka, zobaczyłem w nich zagrzybiałe ściany i kompletnie zrujnowane wnętrze. Doprowadzenie tego obiektu do używalności będzie kosztowało wiele pieniędzy.
Ustecki ratusz twierdzi, że zdaje sobie sprawę ze słabego stanu technicznego budynku. - Rzeczoznawca oszacował nakłady konieczne w obiekcie na 37 tysięcy złotych i o tyle jego dzierżawca będzie miał obniżony czynsz w ciągu roku - mówi Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ustce.
Za miesiąc ustecki ratusz ogłosi negocjacje z chętnymi w sprawie dzierżawy budynku Mewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?