Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy center w Czarnych

Rafał Szymański
Hughes (po prawej)  jeszcze w barwach Illinois.
Hughes (po prawej) jeszcze w barwach Illinois. Fot. Archiwum
James Hughes, amerykański center, podpisał umowę z Energą Czarnymi Słupsk. To kolejny podkoszowy zakup klubu z hali Gryfia.

Urodzony w 1983 roku center przez ostatnie lata grał w NIU Huskies w Norther Illnois - klubie występującym w NCAA. Ma 208 cm wzrostu.

- Jestem jednym z nielicznych osób, które widziały go na żywo - mówi Mateusz Jodłowski, polski agent zawodnika. - To kawał zwierza pod koszem, wzrostem i masą podobny trochę do Stiviego Thomasa grającego w Polpaku Świecie. Długie ręce, dobre do zbiórek i bloków i masa robią z niego obiecującego gracza.

Hughes latem występował w NBA Summe Leaque w barwach Memphies Grizzles. Zagrał w czterech meczach. - To dobra rekomendacja. Miał dużo propozycji z ligi rosyjskiej. Może nie z tych najlepszych ekip, ale i tak Czarni wykazali sie zacięciem walczac o niego - dodaje agent.

Hughes przyjeżdża do Polski przede wszystkim po promocję. - Po co Czarni maja brać zawodnika z II ligi niemieckiej czy holenderskiej. Lepiej młodego utalentowanego z USA. Jest chętny do pracy. A mądry trener - a takim jest Igor Griszczuk zrobi z niego dobrego centra.
W NCAA Hughes miał mecze, w których potrafił sześć razy zablokować przeciwników. Przeciętnie zdobywał po 12 punktów i miał sześć zbiórek. Przez stronę ESPN jako jedyny zawodnik ze swojej uczelni znalazł się w TOP 100 na 88 miejscu.

- W Ameryce gra się różnymi systemami. W Illnosie trener tej uczelni stawiał na czterech niższych graczy i jednego "byka " pod koszem. Ten ostatni to był właśnie Hughes.

- Jest bardzo waleczny. W Europie będzie musiał nauczyć się nowej koszykówki, ale jest chętny do tego. Na campie w Las Vegas, na którym go widziałem, zrobił dobre wrażenie - kończy Jodłowski.

Hughes przyleci do Polski i stawi się w Słupsku 24 sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza