Nowy wóz i kamera w lęborskiej straży

Na nowy strażacki samochód przygotowane jest już miejsce w garażu w siedzibie lęborskiej PSP przy ul. Stryjewskiego. Zakup auta w części sfinansowały lokalne samorządy: powiatowy, który na zakup ciężkiego samochodu przekazał 200 tys. zł oraz miejski, który dofinansował zakup kwotą 100 tys. zł. Najwięcej dołożyła wojewódzka komenda PSP, bo aż 450 tys. zł.

Samochód, który trafi do lęborskiej jednostki, będzie nie tylko dłuższy, ale i większy, od tych, z których strażacy korzystają w tej chwili. Wszystko przez zbiornik na wodę o pojemności 9,5 tys. litrów.
- Zdecydowaliśmy się na ten model w związku z problemami, jakie napotykamy na terenie powiatu z zaopatrzeniem wodnym - mówi mł. bryg. Jerzy Nikitiuk, zastępca komendanta PSP w Lęborku. - Z wozu będziemy korzystać wszędzie tam, gdzie są kłopoty z zaopatrzeniem w wodę lub nie ma punktów do jej czerpania.

Oprócz tego samochód wyposażony jest w autopompę o dużej wydajności, ma też zbiornik na środek pianotwórczy.

Wraz z samochodem do lęborskiej jednostki ma trafić kamera termowizyjna. Z takiego sprzętu korzystają już niektóre jednostki straży pożarnej w kraju. Sami strażacy dodają, że kamera będzie dla nich sporym ułatwieniem w pracy.

- Będzie miała najlepszej jakości obraz, nieosiągalny dla innych kamer termowizyjnych. Tego rodzaju sprzęt służy do przeszukiwania pomieszczeń, w których mogą być osoby poszkodowane, a niewidoczne ze względu na niską widoczność, np. zadymienie pomieszczenia. Kamera posłuży też do określenia źródła pożaru - mówi Nikitiuk i podkreśla, że nawet jeśli w pomieszczeniu nie ma jeszcze ognia, kamera pozwala zobaczyć jego nagrzane części czy miejsca, w których wydobywa się ciepło.

Kamera jest wodoszczelna, ręczna, można ją także przyczepić do paska. Działa w temperaturze od -20 stopni Celsjusza do ponad 1000 stopni C.

Strażacy zapewniają, nie będzie kłopotu z obsługą kamery.