O kredyty będzie coraz trudniej

Wartość kredytów udzielanych przez banki wciąż rośnie, choć coraz wolniej. Jest to wynik przede wszystkim zaostrzania kryteriów wobec klientów. W najbliższych miesiącach na poprawę sytuacji się nie zanosi.

Jak wynika z przeprowadzanych przez Narodowy Bank Polski badań ankietowych wśród bankowców, w najbliższych miesiącach o kredyt wcale nie będzie łatwiej. Większość z nich przewiduje dalsze zaostrzanie polityki kredytowej. Największa liczba banków spodziewa się ostrzejszych wymogów stawianych małym i średnim firmom, które będą chciały sięgnąć po kredyty dla przedsiębiorstw. Mniejsze obostrzenia będą dotyczyły firm dużych.

Jedna czwarta ankietowanych spodziewa się też zaostrzenia kryteriów w udzielaniu kredytów mieszkaniowych i aż o 40 proc. spodziewa się większych wymagań przy kredytach konsumpcyjnych. Obostrzenia dotyczą przede wszystkim wymaganych zabezpieczeń kredytów. Banki podwyższają też marże. Przyczyną zaostrzania kryteriów udzielania kredytów są negatywne, zdaniem bankowców, perspektywy rozwoju sytuacji gospodarczej.

- Mimo, że polityka zaostrzania kryteriów trwa już od kilku kwartałów, kredytów wciąż przybywa, choć z kwartału na kwartał w coraz mniejszym tempie - ocenia Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance, firmy doradczej, pomagającej klientom w wyborze najkorzystniejszego kredytu. - Na koniec czerwca tego roku ich wartość sięgała 626,5 mld zł i była wyższa niż w czerwcu ubiegłego roku o 28 proc.