Kiedy jej auto zatrzymało się na skrzyżowaniu ul. Sierpinka z Wiejską wyjął kluczyki ze stacyjki samochodu, który prowadziła kobieta.
Chwilę później na miejscu pojawił się patrol drogówki i radiowóz z pierwszego komisariatu. W aucie, którym kierowała 41-letnia kobieta znajdowało się jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 41 i 64 lat.
- Pani nie stosowała się do wydawanych przez policjantów poleceń - mówi kom. Robert Czerwiński, rzecznik KMP w Słupsku. - Panowie zachowywali się opryskliwie i agresywnie. Ich zachowanie wskazywało, że mogą znajdować się pod wpływem alkoholu. Zostali zabrani na izbę wytrzeźwień.
Po chwili dołączyła do nich kierująca autem, ale wcześniej została przewieziona do słupskiego szpitala. Nie chciała poddać się badaniu alkomatem, więc pobrano od niej krew do badań.
- Po wytrzeźwieniu przypomnimy im co działo się wczoraj - mówi kom. Robert Czerwiński. - Zostaną wezwani na przesłuchanie. Jeśli potwierdzi się, że kobieta kierowała pojazdem pod wpływem alkoholu lub innego podobnie działającego środka straci prawo jazdy i usłyszy zarzuty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?