Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od poniedziałku obowiązuje ustawa śmieciowa. Sprawdzamy, jak to działa (wideo)

Alek Radomski [email protected]
Pan Czesław z Bierkowa już segreguje śmieci do odpowiednich worków. Ma jednak obawy, czy szkło nie przetnie worków, bo uszkodzone nie będą odbierane.
Pan Czesław z Bierkowa już segreguje śmieci do odpowiednich worków. Ma jednak obawy, czy szkło nie przetnie worków, bo uszkodzone nie będą odbierane. Kamil Nagórek
Nowe prawo o gospodarowaniu odpadkami obowiązują dopiero od dwóch dni. W zamyśle ma sprawić, że będziemy bardziej ekologiczni. Tymczasem niektórym segregacji już się odechciewa.

- Bycie ekologicznym powoli mi przechodzi - zaczyna pan Janusz, mieszkaniec ulicy Traugutta w Słupsku.

- Właściwie to jestem zdecydowany, aby pojechać do urzędu i zmienić deklarację. Kilka miesięcy temu zaznaczyłem, że śmieci będę segregować. Mieszkam w domu jednorodzinnym i dostałem już worki. Ale są za małe. Jestem w stanie zapełnić kilka takich w miesiącu. Szczególnie kiedy skoszę trawę przed domem. Na dodatek przed rewolucją śmieci odbierano ode mnie co śro­dę. Tak ma być również teraz, ale kosze mam już pełne, a w nich nieposegregowane śmieci z czerwca. Czy to oznacza, że mogę zostać ukarany?

Czytaj również: Śmieci w Słupsku mogą być droższe. Dziś decyzja

Podpowiadamy, że zanim nasz czytelnik podejmie finalną decyzję w sprawie segregowania odpadków, powinien poczekać. Nowy system dopiero jest wdrażany, a w pierwszym tygodniu jego funkcjonowania mieszkańcy nie będą rozliczani z tego, czy konkretne odpadki wrzucają do odpowiednich koszy. Dopiero od poniedziałku, 8 lipca przestrzeganie zasad segregacji będzie kontrolowane przez pracowników PGK i urzędników ratusza.

- Każdy mieszkaniec segregujący odpady otrzymuje zestaw worków raz w miesiącu - tłumaczy Dawid Zielkowski, rzecznik prezydenta Słupska. - Jeśli worek na odpady zielone jest dla nich za mały, nie otrzyma on większego. Nie mamy zróżnicowanych pojemności na worki.

Zgodnie z planem właśnie dziś powinna zakończyć się dystrybucja 110-litrowych worków. Otrzymują je mieszańcy domków jednorodzinnych. Wkrótce - jak deklarują urzędnicy - trafi do nich również ulotka, na któ­rej znajdą się informacje na temat zasad segregacji i terminów odbioru worków. Urzędnicy tłumaczą również, że jeśli zgromadzimy większą ilość odpadów, zawsze możemy oddać je bezpłatnie do jednego z dwóch słupskich Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, gdzie pracownicy PGK przekażą nam puste worki do dalszej segregacji.

Zobacz też: Wygrali przetarg śmieciowy, ale nie dostarczyli pojemników

PSZOK-i znajdują się na terenie baz PGK przy ul. Bałtyckiej i ul. Szczecińskiej. To tam możemy przywieźć makulaturę, wszelkie tworzywa sztuczne, metale i odpady wielomateriałowe, zużyty sprzęt elektroniczny, leki i chemikalia. Do PSZOK-u powinny trafić też zużyte baterie, akumulatory, opony czy odpady zielone.

Przypominamy, że mieszkańcy domków jednorodzinnych nadmiaru śmieci mogą pozbyć się też wyrzucając je do pojemników do selektywnej zbiórki odpadów. Jednak, jak na razie, z tym może być kłopot, bo nie wszędzie znajduje się wymagana liczba koszy na segregowane odpadki.

- Śmieci segreguję, ale nie mam gdzie ich wyrzucić - mówi pan Ignacy z ulicy Kotarbińskiego. - Nie będę chodził ze śmieciami po osiedlu w poszukiwaniu kosza, gdzie mogę wyrzucić plastikową butelkę. Jak tak dalej będzie, to nie będę segregować.

Miasto i PGK sprawdzają, gdzie i jakie kosze do recyklingu powinny się pojawić. Ten problem ma wkrótce zostać rozwiązany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza