Gdyby je znał, to by nie wyskakiwał przed szereg z próbami karania rodziców, którzy postanowili nie szczepić swoich dzieci (czytaj str. 1 i 4 papierowego wydania "Głosu Pomorza"). Bo nie trzeba być prawnikiem, by wiedzieć, że w tym aspekcie polskie prawo jest tak skonstruowane, że w praktyce kary są tylko na papierze. Zresztą są tego sądowe dowody z innych regionów. Na szczęście liczba rodziców, którzy omijają szczepionki, nie jest w skali regionu czy kraju na tyle duża, by bić na alarm. Acz nie zmienia to kwestii, czy dzieci musimy szczepić, czy tylko ten fakt wmawiają nam firmy farmaceutyczne zarabiające z tego tytuły miliardy. Konia z rzędem temu, kto potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wojewoda nie ma tu kompetencji. A sprawą powinien zająć się rząd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?