We wtorek w tej pierwszej kwestii obradowała komisja rady miasta w Słupsku, na której byli obecni m.in. byli dyrektorzy szpitala. Ale za to nie było jego obecnego szefa. Czy go nie zaproszono, czy też nie skorzystał z zaproszenia? Tak czy owak, w tej dyskusji powinien uczestniczyć, bo lecznica działa w Słupsku i świadczy usługi głównie dla mieszkańców tego miasta i regionu.
Z kolei w budowlance sytuacja jest patowa. Młodzież protestuje, a władze miasta tłumaczą, że połączenie ich szkoły z inną jest konieczne ze względu na finanse (a raczej ich brak). Wczorajsza dyskusja przebiegła przy drzwiach zamkniętych. Tymczasem mieszkańcy mają prawo do informacji, bo podobnie jak szpital, to też placówka publiczna.
Chcesz zobaczyć o czym piszemy w najnowszym "Głosie"? Kliknij i pobierz e-wydanie Głosu Pomorza.
Follow https://twitter.com/gp24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?