Przepisy, które wynikają z nowelizacji ustawy o systemie oświaty, zaczną obowiązywać - jak nas wczoraj zapewniono - w całym kraju od 1 września, bez wyjątku. - To oznacza, że za zajęcia w godzinach pracy przedszkola nie będzie wolno pobierać od rodziców więcej niż złotówkę za godzinę - wyjaśnia Krzysztof Stobiecki, dyrektor wydziału edukacji w koszalińskim ratuszu.
Do tej pory było tak, że każde dziecko mogło przebywać w przedszkolu za darmo przez pięć godzin (tak stanowi ustawa). Natomiast za każdą kolejną godzinę pobytu rodzice musieli dodatkowo płacić. Np. w Koszalinie 2,67 złotego, w Kołobrzegu 2,80 złotego (z tym, że tu za darmo dziecko może przebywać nawet 6 godzin, ponadto rodzice nie muszą płacić za zajęcia z rytmiki i języka angielskiego), w Szczecinku 2,35 złotego.
Od września za każdą kolejną godzinę rodzice zapłacą tylko złotówkę. To w praktyce oznacza, że koszt pobytu malucha, który spędza w przedszkolu po osiem godzin dziennie, zamknie się po zmianach w około 60 złotych. - To dla nas faktycznie bardzo dobra wiadomość. Dzięki temu każdego miesiąca w naszym portfelu zostanie około 100 złotych - komentuje tata małego Pawła z Koszalina. W takiej sytuacji będzie wiele rodzin - do koszalińskich przedszkoli uczęszcza bowiem ponad 3 tysiące maluchów.
Bez zmian - o ile nie zmieni się uchwała danej rady miasta, czy gminy - pozostanie natomiast stawka żywieniowa. Przykładowo w Koszalinie wynosi ona obecnie 6,20 złotego.
Pytanie, co dalej z odpłatnymi zajęciami dodatkowymi? Np. miesięcznie za zajęcia z rytmiki rodzic musi zapłacić w Koszalinie 18 złotych, odpłatne są też lekcje z angielskiego, tańce, szachy. Teoretycznie przedszkola też nie mogą pobierać za nie dodatkowej opłaty.
- Ale samorządy już znalazły obejście tego problemu - mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prezydenta Kołobrzegu. - U nas co prawda za angielski i rytmikę płaci samorząd, ale już np. za szachy płacą sami rodzice. I żeby nadal można było pobierać te dodatkowe opłaty, zajęcia trzeba będzie organizować po godzinach pracy placówki. Ale w Kołobrzegu zajmiemy się tym tematem po nowym roku. Na razie nasza oferta zostaje bez zmian, także 6 godzin pobytu za darmo, a od rodziców będziemy pobierać złotówkę za godzinę, jak każe ustawa.
A jak będzie w Koszalinie? - Jesteśmy jeszcze przed spotkaniami z rodzicami - odpowiada dyrektor wydziału edukacji. - Musimy rozpoznać możliwości przedszkoli oraz opinie rodziców, dopiero po tych spotkaniach zdecydujemy, jak to rozwiązać. A skąd gminy będą miały pieniądze, by zrekompensować wprowadzenie godzin za złotówkę? Z budżetu państwa, ale na zajęcia dodatkowe już z tej puli nie wystarczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?