To ostatni dzwonek nawet dla 15 tysięcy podatników ze Słupska, którzy do tej pory nie rozliczyli się z fiskusem.
Przypomnijmy, że na zeznania za poprzedni rok urzędy skarbowe czekają do wtorku, 30 kwietnia. Według wstępnych szacunków słupskiej skarbówki, jak do tej pory PIT-ów nie złożyło około 10-15 tysięcy podatników.
- Ile dokładnie? To trudno ocenić - mówi Krzysztof Zdunek, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Słupsku. - Podatnicy różnie się rozliczają. Niektórzy decydują się na rozliczenie z dzieckiem lub z małżonkiem. Inni zmieniana swoje miejsce zamieszkania, lub nie osiągają dochodów. W konsekwencji liczba podatników się zmienia.
Jak do tej pory Urząd Skarbowy w Słupsku każdego dnia otrzymywał około tysiąca deklaracji. Urzędnicy przyznają, że tegoroczna akcja PIT, czyli czas przyjmowania zeznań, to dla nich okres wytężonej pracy. Rano, jeszcze przed otwarciem urzędu skarbowego, przy ul. Szczecińskiej ustawiają się kolejki.
Urzędników odciążyć miały deklaracje składane drogą elektroniczną. Choć elektro-pitów z roku na rok jest więcej, to wciąż zdecydowanie za mało.
W poprzednim roku, do Urzędu Skarbowego w Słupsku wpłynęło ich siedem tysięcy. W tym niespełna 11 tysięcy.
- Jest więc progres. Chcielibyśmy jednak, aby tą drogą składano zdecydowanie więcej deklaracji. Przypominamy, że PIT składany drogą elektroniczną można złożyć po godzinach pracy oraz w weekend - zauważa Krzysztof Zdunek.
Dla przywiązanych do dokumentów tradycyjnej papierowej formie skarbówka w najbliższy poniedziałek i wtorek będzie czynny dłużej, bo do godz. 16. Ci, którzy PIT, będą wysyłać pocztą mają czas do północy 30 kwietnia. Liczy się data stempla pocztowego.
Pamiętajmy, że za złożenie deklaracji po wyznaczonym terminie grożą kary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?