Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjent skarży się na obsługę medyczną

Zbigniew Marecki [email protected]
Jerzy Prościński  ze Słupska czuje się upokorzony i źle potraktowany przez  lekarza słupskiej Polikliniki MSWiA
Jerzy Prościński ze Słupska czuje się upokorzony i źle potraktowany przez lekarza słupskiej Polikliniki MSWiA Zbigniew Marecki
Lekarz nie chciał mnie zbadać, nie zapisał mi leków, a w końcu wypchnął mnie z gabinetu - mówi Jerzy Prościński ze Słupska.

Według pana Prościńskiego, emerytowanego policjanta, do tych wydarzeń miało dojść we wtorek w przychodni Polikliniki MSWiA przy ul. Lelewela w Słupsku. - Chciałem się dostać do doktora Łazarczyka, mojego lekarza rodzinnego, ale akurat był na urlopie. W zastępstwie przyjął mnie młody doktor. Gdy poprosiłem go o skierowanie na USG, bo biorę dużo leków i chciałem sprawdzić, czy nie spowodowały zmian w brzuchu, odmówił - opowiada J. Prościński.

Zobacz także: Pacjenci i ich rodziny skarżą się na błędne diagnozy w słupskim szpitalu

Lekarz nie zgodził się także na prześwietlenie klatki piersiowej, choć słupszczanin odczuwa zawroty głowy i pieczenie w klatce, a po zapisaniu stałych leków odesłał go do dr. Łazarczyka. Na koniec miał go wypchnąć z gabinetu. Ewa Ilnicka, kierownik przychodni, otrzymała notatkę ze zdarzenia od doktora. Wynika z niej, że był wyzywany przez pacjenta. Teraz czeka na skargę pacjenta. Jak ją dostanie, ustosunkuje się do niej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza