Kilka dni później zgłosił się do niej przedstawiciel legnickiej firmy z propozycją pomocy w uzyskaniu odszkodowania od zarządcy chodnika. Przedstawiciel Europejskiego Centrum Odszkodowań zaproponował że za wynoszącą 25 procent prowizję, pomoże w załatwieniu formalności i poprowadzeniu sprawy.
Mężczyzna nie chciał zdradzić skąd ma informacje o wypadku i dane osobowe kobiety. Tymczasem mąż poszkodowanej uważa, że wyciekły one ze szpitala. Ryszard Stus dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku deklaruje, że sprawę wyjaśni a ewentualnych winnych ukarze. Europejskie Centrum Odszkodowań także wyjaśnia sprawę i zapewnia, że jej agenci nie mają prawa zdobywać danych osobowych w nielegalny sposób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?