Jak zapewnia Ewa Błaszczyk-Owczarek, zastępca kierownika Oddziału Paszportowego w Słupsku, elektroniczne czytniki do pobierania odcisków są przetestowane. Już wczoraj ich użyto. Pracownicy, którzy tym się zajmują, zostali przeszkoleni. Pobierane są odciski palców wskazujących obu dłoni. Gdy to niemożliwe, bo ktoś nie ma takiego palca albo linie papilarne są nieczytelne, odciski będą pobierane z palca środkowego, w dalszej kolejności - serdecznego lub kciuka.
Odciski nie będą gromadzone w żadnej bazie danych, mają być przechowywane wyłącznie na czas wyrabiania paszportu. Zostaną zapisane w formie elektronicznej w paszportowych chipach, tych samych, w których od kilku lat zamieszczany jest także cyfrowy zapis twarzy posiadacza dokumentu. Oznacza to, że nie będą widoczne w dokumencie. Pobieranie tzw. danych biometrycznych ma zapewnić większe bezpieczeństwo dokumentu i lepszą identyfikację właściciela.
Właściciele starych paszportów mogą być spokojni. Wydane do tej pory dokumenty zachowają ważność do określonych w nich terminów. Natomiast składający wniosek o wydanie paszportu nie muszą martwić się o kieszenie - opłaty za wyrobienie dokumentu nie zmieniły się.
Jedyne, co może niepokoić, to dłuższy czas stania w kolejkach. - Zakładamy, że wydłuży to samą procedurę przyjmowania wniosku paszportowego o kilka minut - przyznaje Ewa Błaszczyk-Owczarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
