Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Waleszczyk: Zawsze na boisku walczę o zwycięstwo i gole

Jarosław Stencel
Paweł Waleszczyk podczas sobotniego meczu z Pogonią Barlinek.
Paweł Waleszczyk podczas sobotniego meczu z Pogonią Barlinek. Łukasz Capar
Rozmowa z Pawłem Waleszczykiem, 28-letnim pomocnikiem Gryfa Słupsk.

- Rok temu gdy odchodziłeś do Bytowa byłeś wiodącą postacią w Gryfie, najbardziej doświadczoną na której opierała się gra. Teraz jest już inaczej.

- Tak jest już więcej doświadczonych graczy, ktorzy mogą pociągnąć zespół, poderwać do walki jak choćby Krzysiek Bryndal czy Paweł Klimek. Młodsi od nas jak Marcin Kozłowski czy Karol Świdziński też już mają spore ligowe doświadczenie. Tak więc siły są bardziej wyrównane.

- Grałeś już w wyższych ligach, a także reprezentacji juniorów. Kto z klubowych kolegów ma szansę i potencjał, by znaleźć się wyżej, a może nawet zagrać z orłem na piersi?

- Na pewno jest w zespole kilku interesujących zawodników. Nie chciałbym wymieniać nazwisk. Liga zweryfikuje ich ewentualną przydatność. Od ich pracy będzie zależało, czy zdobędą w przyszłości kontrakt z pracodawcą gdzieś wyżej, a ktoś z młodzieży trafi, jak ja do reprezentacji.

- W Szczecinie zdobyłeś gola, w ostatnim meczu choć było blisko nie udało się trafić.

- Miałem dobre sytuacje. Szczególnie blisko było po podaniu Bartka Oleszczuka. Powinienem nieco lepiej uderzyć wtedy piłkę, ale bramkarz w tej sytuacji, jak i później, po strzale z dystansu zdołał futbolówkę ładnie wybronić.

- Marcin Kozłowski nie wykorzystał karnego. Może więc ty będziesz następnym egzekutorem?

- Lista strzelających się zmienia. Jeśli zespół zaakceptuje, bym to ja uderzał następnym razem, to podejmę się tego.

- Przed wami mecz w Drawsku. Jak tam trzeba zagrać by zwyciężyć?

- O wyniku zadecyduje charakter i siła zespołu. Gramy dobrą piłkę, ale nie zawsze przekłada się to na punkty. Podbudowało nas ostatnie zwycięstwo i myślę, że także w Drawsku zastosujemy odpowiednią taktykę by zagrać skutecznie i przywieźć do Słupska trzy punkty.

- Liga jest wyjątkowo wyrównana. O co Gryf zagra w tym sezonie?

- Będziemy grać o zwycięstwo w każdym spotkaniu. Co z tego wyjdzie zobaczymy na koniec sezonu. Potencjał zespołu jest bardzo duży i jeśli dodamy do tego cechy wolicjonalne to wspólnie osiągniemy sukces.

- Wkrótce (22 września z Lechią II) twój setny ligowy występ dla Gryfa Słupsk. Które z setki spotkań wspominasz najlepiej?

- Mam nadzieję, że właśnie taki o którym będę długo pamiętał dopiero przede mną. Chciałbym by był nim decydujący o awansie do II ligi.

Rozmawiał Jarosław Stencel

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza