Obrazy są portretami Marii i Stanisława Witkiewiczów, rodziców Witkacego oraz jego ciotki. - Dwa należą do grupy destruktów, czyli dzieł niepełnych. Wszystkie jednak są dla nas bardzo cenne, bo pochodzą z tej fazy twórczości artysty, kiedy dopiero kształtował swój warsztat - tłumaczy Mieczysław Jaroszewicz, dyrektor Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.
Obrazy są darem od Macieja Witkiewicza, wnuka stryja Witkacego, który jest zawodowym śpiewakiem operowym i obecnie pracuje w operze w Bydgoszczy. - Pan Witkiewicz zdecydował się na taki dar, gdy obejrzał nasz zbiór prac Witkacego i zobaczył, jak one są u nas hołubione - dodaje dyrektor Jaroszewicz.
Dyrektor Jaroszewicz zamierza zaprosić do Słupska Macieja Witkiewicza na uroczyste przekazanie jego darów. Wtedy odbędzie się oficjalna prezentacja nowych nabytków.
- Jestem już w takim wieku, że przyszedł czas, by w mądry sposób pozbyć się tego, co odziedziczyłem. Pora, aby to służyło innym - mówił nam niedawno darczyńca. - Podczas pobytów w Słupsku przekonałem się, że tu jest to miejsce, w którym prace Witkacego powinny się znaleźć.
Jaroszewicz myśli także o pozyskaniu budynku na muzeum miejskie, gdzie mógłby wyeksponować większość zbiorów dotyczących Witkacego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?