GUS podał wczoraj, że przeciętne wynagrodzenie w październiku w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 3241,81 zł brutto. Nic nam to nie mówi. Dlatego sprawdziliśmy, ile na rękę zarabiają słupszczanie pracujący na konkretnych stanowiskach.
Spytaliśmy też, co o tutejszych zarobkach sądzą. Dla pani Ewy, sekretarki w jednej ze słupskich szkół, dane Głównego Urzędu Statystycznego niewiele znaczą, np. informacja o prawie 10- procentowym wzroście płac od początku roku.
- Zarabiam tyle samo od kilku lat. Nic się nie zmienia. Gdybym była młodsza, wyjechałabym ze Słupska natychmiast - mówi nam rozżalona.
Młodzi uważają, że Słupsk jest mało atrakcyjny dla dobrze wykształconych osób.
- Za tę samą pracę w Gdańsku mam prawie drugie tyle - mówi Grzegorz Sobecki, student zaoczny, który dorabia jako barman - jeszcze w Słupsku, lecz niedługo przeniesie się do większego miasta.
Tymczasem słupscy pracodawcy nie robią nikomu nadziei. - Prawda jest taka, że przez najbliższe pół roku możemy zapomnieć o wyższych pensjach. Musimy zobaczyć, jak mocno odbije się na nas kryzys - stwierdza właściciel jednego z dużych zakładów. Niemniej, z naszej listy płac, którą przygotowaliśmy w oparciu o deklarowane zarobki, wynika, że można u nas zarobić nieźle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?