Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 16 na skrzyżowaniu ulic Paderewskiego i Przemysłowej.
- Zobaczyłem dziwnie stojącego VW T4 więc podjechałem bliżej, żeby zobaczyć co się dzieje. Z 10 m od samochodu śmierdziało strasznie piwem. W aucie siedział bardzo pijany facet i darł się. Zadzwoniłem szybko na policję. Pijaczek ledwo co wyczłapał się z samochodu - relacjonuje nasz Internauta. - Przez takich ludzi swoje życie narazają inni - dodaje.
Rzeczywiscie, policja przyjęła takie zgłoszenie.
- 40-letni słupszczanin był pijany, miał ponad 2,5 promila. Zabrano mu prawo jazdy. Teraz usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, za co grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności - mówi Robert Czerwiński, p.o. oficera prasowego słupskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?