Płaca minimalna od lipca wyniesie 4300 zł brutto. A o ile może wzrosnąć w 2025 roku?

Najniższa krajowa jest podwyższana dwa razy w roku, jeśli prognozowany wskaźnik cen wyniesie co najmniej 105 proc. – ten wskaźnik na rok 2024 r. został ustalony na poziomie 106,6 proc). Dlatego też w styczniu najniższa krajowa wzrosła do 4242 zł brutto, a od 1 lipca 2024 r. wzrośnie drugi raz i wyniesie 4300 zł brutto (3 261,53 zł netto). Z kolei najniższa stawka godzinowa zostanie podwyższona od lipca do poziomu 28,10 zł brutto (22,07 zł netto w przypadku umów zlecenie z dobrowolną składką chorobową, bez składki - 22,70 zł).

Według wcześniejszych szacunków rządowych podwyżka najniższej krajowej obejmie 3,6 mln pracowników.

"Płaca minimalna będzie podniesiona o tyle, o ile wymaga ustawa w związku z inflacją" - mówił niedawno premier Donald Tusk.

Obecnie trwają prace w Radzie Dialogu Społecznego. Organizacje związkowe ("Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych) są za tym, aby minimalne wynagrodzenie w 2025 r. wzrosło do kwoty 4650 zł brutto. Z kolei pracodawcy są dużo bardziej ostrożni.

Według Konfederacji Lewiatan, zgodnie z projekcją Ministerstwa Finansów płaca minimalna powinna wzrosnąć nie więcej niż o 6 proc. – co spełniać będzie warunek referencyjnej wysokości płacy minimalnej na poziomie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. „Byłby to dobry sygnał dla gospodarki, a zwłaszcza dla sektora MŚP i wielu słabszych branż, na które wysokość płacy minimalnej mocno oddziałuje, jak hotelarstwo, turystyka, gastronomia i niektóre usługi” – czytamy w komentarzu organizacji.

- Tym, co napawa pewnym optymizmem, jest rosnący PKB (w I kwartale br. wzrósł o 2 proc.), co oznacza ożywienie naszej gospodarki  oraz szanse na wzrost zamówień oraz konsumpcji krajowej. Inflacja utrzymywać się będzie na wysokim poziomie, choć spadnie w przyszłym roku do 5,1%. Niestety, w związku z uwolnieniem cen energii elektrycznej i ograniczoną interwencją państwa (po odmrożeniu VAT 8 proc. na żywność) można spodziewać się przyspieszenia inflacji w drugiej połowie roku, co może na powrót uruchomić presję płacową w gospodarce. Stąd można spodziewać się w drugim półroczu trudności w osiąganiu porozumień płacowych – twierdzi prof. Jacek Męcina, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Według niego, jeśli chcemy odbudować skłonność przedsiębiorców do inwestycji i wzrostu zatrudnienia, to wzrost płacy minimalnej w 2025 roku nie powinien przekroczyć  6 proc., a wynagrodzeń w sferze budżetowej 15 proc.

Eksperci z Federacji Przedsiębiorców Polskich szacują z kolei, że najniższa krajowa w 2025 r. nie będzie mniejsza niż 4510,90 zł brutto (a stawka godzinowa niż 29,50 zł).

Dodajmy też, gdy strony (związkowcy i pracodawcy) nie osiągną porozumienia na forum Radia Dialogu Społecznego do 15 lipca, to płacę minimalną ustali rząd – ma na to czas do 15 września.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!