Niezbyt dobrze wygląda Bytów po zimie. Śnieg stopniał i odsłonił mnóstwo śmieci. W zakamarkach jest mnóstwo puszek i butelek po alkoholu. Miłośnicy procentów chętnie odwiedzali choćby plac zabaw przy ulicy Bauera, okolice Placu Garncarskiego włącznie ze słynną już ławeczką naprzeciwko domu handlowego. Najgorzej chyba wygląda nad jeziorem Jeleń. Oczywiście nie brakuje też innych śmieci: po chipsach, napojach, szejkach ze znanej sieci. Wszędzie jest pełno petów i psich odchodów. W parku przy ul. Miłej na środku ścieżki leży duży konar.
Czas posprzątać
Zgodnie z przepisami za uprzątnięcie terenu odpowiedzialni są właściciele i administratorzy nieruchomości. Posprzątać można, a nawet trzeba, ale sam problem się od tego nie rozwiąże. Dopóki mieszkańcy nie przestaną śmiecić, takie widoki będą naszą codziennością.
Mateusz Oszmaniec, wiceburmistrz Bytowa twierdzi, że ekipy sprzątające ruszyły w miasto. - Bytów jest już sprzątany ze śmieci, które przykrywał śnieg - mówi. - Proszę o cierpliwość. Około 20 marca chcemy zorganizować też wspólną akcję z mieszkańcami, aby posprzątali wokół swoich posesji. Liczymy na dużą frekwencję, szczegóły podam niebawem. Czekamy też na zgłoszenia czytelników z miejscami, które w Bytowie trzeba posprzątać.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?