Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płatna strefa parkowania w Bytowie już działa

Sylwia Lis [email protected]
W Bytowie od poniedziałku działa płatna strefa parkowania.
W Bytowie od poniedziałku działa płatna strefa parkowania. Sylwia Lis
Od dwóch dni w Bytowie działa strefa płatnego parkowania. Sprawdziliśmy, jak z nowymi obowiązkami radzą sobie kierowcy.

I stało się to, co zapowiadano od wielu miesięcy. W Bytowie za parkowanie trzeba płacić. W tym celu wytyczono ponad sto sześćdziesiąt miejsc parkingowych, zamontowano dziewięć parkometrów, zatrudniono dwóch kontrolerów. Płatna strefa parkowania obejmuje ulice: Armii Krajowej, Bauera, część Ogrodowej, Podzamcze, Szeroką, część Śródmiejskiej, Wąską, Wojska Polskiego, Młyńską. Przewidzianych jest w niej około 160 płatnych miejsc postojowych.
Już w poniedziałek pojawiły się pierwsze sygnały dotyczące strefy. Zdania mieszkańców są podzielone.

- Od razu jest lepiej - mówi pan Zbigniew (nazwisko do wiadomości redakcji), który mieszka przy ulicy Wojska Polskiego. - W centrum bez problemu można znaleźć wolne miejsce postojowe. Czasem, gdy wracałem z pracy, nie miałem gdzie zostawić auta.

Pan Wojtek (nazwisko do wiadomości redakcji) twierdzi jednak, że Bytów jest zbyt małym miastem, by płacić tutaj za parkowanie.

- Moim zdaniem władza sięga do kieszeni najbiedniejszych - mówi. - Nie ma pieniędzy i chce załatać dziurę w budżecie pieniędzmi bytowian. Dodaje też, że urzędnicy lakonicznie informowali o wprowadzeniu płatnej strefy: - Nigdy w skrzynkach nie było ulotek - twierdzi. - Wszystko było robione z partyzanta.

Z jego zdaniem nie zgadza się Andrzej Kraweczyński, wiceburmistrz Bytowa.

- O wprowadzeniu płatnych stref parkowania mówiono od dawna, co najmniej roku - twierdzi. - Pisały o tym gazety, informacja była też na naszej stronie internetowej.

Jak ocenia pierwsze dni płatnej strefy?

- Wielu mieszkańców ma uwagi do regulaminu korzystania ze strefy - mówi Kraweczyński. - Ale ze strefy nie zrezygnujemy. Mamy jeszcze drobne problemy techniczne, choćby z oznakowaniem. Już teraz widać, że w centrum zrobiło się luźniej, nikt nie powinien mieć problemu ze znalezieniem wolnego miejsca, by zrobić zakupy czy załatwić coś w urzędzie. To był dobry pomysł.

Bartosz Smarz, kierownik regionalny City Parking Group z Grudziądza, które obsługuje strefę, mówi: - W poniedziałek kontrolerzy nie wkładali za wycieraczki zawiadomień. W tym dniu jedynie pouczali, wyjaśniali i tłumaczyli, jak korzystać z parkometrów. We wtorek posypały się pierwsze zawiadomienia. Wyjaśniam, że kierowcy, który nie zapłaci za postój, pozostawiane jest przy aucie zawiadomienie informujące o nieopłaceniu postoju z prośbą o kontakt z obsługą strefy. Kontrolerzy dwukrotnie fotografują samochód. Przypominam także, że każdy kierowca ma dziesięć minut na wykup biletu od czasu wystawienia zawiadomienia, to taka furtka dla tych, którzy na przykład, by wykupić bilet, musieli rozmienić pieniądze.

Przypominamy opłaty za parkowanie: za pierwsze pół godziny trzeba zapłacić 50 groszy. Za pierwszą godzinę 2 zł, za drugą 2,40 zł, za trzecią 2,80, za czwartą i każdą następną 2 zł. Dla mieszkańców mających zameldowanie w strefie parkowania przewidziano roczny abonament za 80 zł. Z kolei za 600 zł miesięcznie będzie można sobie zastrzec miejsce parkingowe w dowolnym miejscu. Płatna strefa parkowania obowiązuje od poniedziałku do piątku w godz. 9-17 i dodatkowo w soboty w godz. 9-13.

City Parking Group przekaże bytowskiemu urzędowi około 30 procent wpływów z parkowania. d

Biuro strefy

Informacje można uzyskać w biurze strefy płatnego parkowania, mieszczącym się przy ul. Josyfa Slipyja 1 (I piętro, pok. 6), które jest czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17 lub dzwoniąc pod numer tel. 667
440 340.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza