Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Play off: dziś trzeci mecz Energa Czarni Słupsk - Turów Zgorzelec. Występ Manstasa pod znakiem zapytania

Rafał Szymański
Zdecydowanie lepiej w obronie musi zagrać dzisiaj Energa Czarni, jeśli chce pokonać Turów Zgorzelec.

Na czerwono

Na czerwono

Klub kibica Energi Czarnych prosi wszystkich fanów przychodzących na trybuny Gryfii, by ubrali czerwone koszulki. Tym sposobem po raz kolejny kibice pragną stworzyć bojową atmosferę w hali.

- Trzeci mecz, a pierwszy w Gryfii, będzie najważniejszy w tej serii, on znowu ustawi całą rywalizację. Podobnie jak pierwszy w Zgorzelcu. To będzie trudne starcie i do niego musimy być przygotowani - tak Gasper Okorn, szkoleniowiec Energi Czarnych, określa wagę dzisiejszego meczu w półfinałach play off.

Dzisiaj w hali Gryfia odbędzie się mecz nr 3, a pierwszy w Słupsku. Remis po pierwszych meczach (1:1) daje gospodarzom przewagę własnego parkietu. Jeśli wygrają dwa razy, nawet przy porażce w meczu nr 5 w Zgorzelcu znów wracają do Gryfii na mecz nr 6.

Zespoły grają do czterech wygranych.

Turów już wie, że słupszczan nie należy lekceważyć, chwila dekoncentracji z ich strony spowodowała porażkę w Zgorzelcu. W Słupsku będzie o tyle trudniej, że tutaj ściany pomagają swojej drużynie.

- Jedziemy tam wygrać. Czarni także z całą pewnością będą chcieli zwyciężyć i ciężko mi prorokować, kto wygra, ale zrobimy wszystko, byśmy byli to my - komentuje Krzysztof Roszyk, zawodnik Turowa.

W Enerdze Czarnych do gry powinien być już gotowy rozgrywający Mantas Cesnauskis. Nie brał jednak udziału w czwartkowych treningach. - Decyzja ma zapaść w dniu meczu - mówi Adam Romański, dyrektor sportowy Energi Czarnych.
W piątek do południa odbędzie się bowiem trening strzelecki i na nim okaże się, czy Litwin będzie zdolny do wyjścia na parkiet.

To, czy Litwin wyjdzie na parkiet, będzie wiadomo dopiero przed samym meczem.

- Trzeba zagrać lepiej w obronie, bo to, co wyprawialiśmy w drugim spotkaniu w Zgorzelcu, było jednym z naszych najsłabszych spotkań w sezonie. W ataku zagraliśmy także zdecydowanie poniżej oczekiwań, to był znów jeden z trzech najgorszych meczów w ofensywie w tym roku - podkreśla Romański.

Dzisiaj ma być już lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza