Poczta w Słupsku redukuje administrację

To efekt odchudzania poczty, którą przeprowadza warszawska centrala tej firmy.

Działanie to ma charakter ogólnopolski. Sprowadza się do ograniczenia etatów w administracyjnych w rejonowych urzędach Poczty Polskiej na rzecz placówek w stolicach województw. W rezultacie spora liczba pracowników poczty musi z niej odejść. Ta decyzja zarządu spowodowała, że w niektórych rejonach kraju rozpoczęły się protesty przeciw redukcjom.

Na przykład poseł Wiesław Janczyk z Nowego Sącza wysłał do Michała Boniego, ministra administracji i cyfryzacji interpelację m.in. w sprawie reorganizacji Poczty Polskiej na Sądecczyźnie, łączącej się ze znaczną redukcją etatów. Od początku tego roku wprowadzono tam ograniczenia w zatrudnieniu o około 80 etatów.

Czytaj też: Zmiany w przesyłkach poleconych

Czy to samo dzieje się w regionie słupskim?

- Dostaliśmy informację zapowiadającą zwolnienia kilkudziesięciu osób. W tej sprawie miał się z nami kontaktować przedstawiciel poczty. Podczas jednej rozmowy oznajmił jednak, że dramatu u nas nie będzie, bo z firmy będą odchodzić przede wszystkim osoby uprawnione do świadczeń przedemerytalnych - mówi Janusz Chałubiński, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku.

Z rozmów, które przeprowadziliśmy z pracownikami poczty w Słupsku, wynika, że osoby zwalniane dostały wypowiedzenia już pod koniec grudnia ubiegłego roku.

- Część osób otrzymała propozycję przeniesienia do Gdańska. Jeśli z niej nie skorzystają, mogą w ogóle stracić pracę. Obawiamy się też, że z biegiem czasu redukcje mogą także dotyczyć pracowników fizycznych, bo wyraźnie widać, że zarząd naszej firmy ustępuje pola konkurencji - powiedzieli nam pracownicy Poczty Polskiej w Słupsku, którzy skontaktowali się z naszą redakcją.

Czytaj też: Kołobrzeg. Poczta Polska będzie zwalniać ludzi

Tymczasem Jerzy Jóźwiak, prezes zarządu Poczty Polskiej poinformował o uruchomieniu Programu Dobrowolnych Odejść dla pracowników. Do końca 2012 roku w skali kraju może z niego skorzystać 2300 osób. Według prezesa wprowadzenie tego programu może pomóc zmniejszyć negatywne skutki wprowadzenia w spółce koniecznych zmian, tak by firma mogła stać się "się silnym i skutecznym graczem na uwolnionym rynku".