Zanieśli swój protest do prezydenta.
- Nigdy na nic się nie skarżyliśmy, ale ta sprawa nas przerosła - usłyszeliśmy od mieszkańców z ul. Zwycięstwa 51 - 53. - Poraziła nas wiadomość o tym, że miasto planuje ponownie utworzyć deptak w centrum. Mamy za sobą przykre doświadczenia. Hałasy co wieczór, wrzaski, tego nie można było znieść.
18 rodzin podpisało się pod protestem, który trafił do prezydenta miasta. W proteście czytamy m. in.: "Z ogromnym żalem pragniemy zauważyć, że w tym projekcie zupełnie zapomniano o mieszkańcach budynku przylegającego do deptaku. Pozbawiano nas na 9 dni (tyle trwała wcześniej próba - dop. red.) prawa do godnego życia i odpoczynku.
Zostaliśmy narażeni na ogromnie dokuczliwy hałas do późnych godzin nocnych, na wysłuchiwanie niecenzurowanych wrzasków i nieudolnych prób wokalnych wielbicieli chmielowego trunku. Dostaliśmy również w prezencie zaśmiecone i cuchnące moczem podwórko. (...)
Stanowczo protestujemy i nie wyrażamy zgody na utworzenie deptaku pod naszymi oknami. Jesteśmy wieloletnimi obywatelami naszego miasta, to tu jest nasze miejsce na ziemi. Mamy prawo do życia w godnych warunkach".
Prezydent Piotr Jedliński zapoznał się już z protestem mieszkańców. - Rozumiem tych ludzi - mówi.
- Ale musimy jakoś pogodzić racje stron. Chcemy i musimy jakoś przyciągnąć ludzi do centrum, a deptak z pewnością nam w tym pomoże. To centrum miasta, nie da się uniknąć hałasu. Mogę obiecać, że służby porządkowe, strażnicy miejscy, policjanci, zostaną zobowiązani do pilnowania ładu w tym rejonie - będzie tam więcej funkcjonariuszy. Zapewniam też, że będzie odpowiednia liczba toalet i pojemników na śmieci, by nie pojawiały się problemy z zanieczyszczaniem miasta.
Protestujący zwrócili też uwagę na utrudnienia w ruchu dla pojazdów uprzywilejowanych. - Nie było takich incydentów - mówi prezydent. - Narzekali jedynie kierowcy autobusów MZK, ale to dlatego, że inni kierowcy nie ułatwiali im włączenia się do ruchu, gdy ruszali z zatoki autobusowej.
Czytaj też> Deptak w centrum Koszalina będzie otwarty przez wakacje
Słowem, od decyzji dotyczącej uruchomienia deptaka nie ma już raczej odwrotu. Deptak zacznie działać od 1 lipca. Prezydent dodatkowo uspokaja: - Nie będzie sceny na Zwycięstwa, w pobliżu mieszkań protestujących mieszkańców, a jedynie jedna - na Rynku przed ratuszem. To oznacza mniejszą uciążliwość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?