Jutro w Głosie Pomorza przedstawimy mapę z zaznaczonymi miejscami, które mogą zostać zalane.
Od północy do 6 rano przewidywane są intensywne opady śniegu. Rano można się spodziewać od 5 do 10 cm świeżego puchu.
Do tego silny wiatr o kierunku południowym będzie powodował groźne zawieje i zamiecie.
W ciągu dnia zarówno wiatr jak i opady będą zanikać. Temperatura będzie oscylować między zerem a plus jeden.
- Na drogach pojawi się błoto pośniegowe, więc kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność. Natomiast piesi muszą patrzeć zarówno pod nogi jak i do góry, bo niebezpieczeństwem będą zwisające sople - radzi Krzysztof Ścibor, meteorolog ze Słupska.
Później czeka nas ocieplenia. Wystarczą trzy dni ocieplenia, by centrum miasta zostało zalane - wynika z mapy, którą przygotowali dla nas specjaliści z Edukacyjnego Centrum Zarządzania Kryzysowego Akademii Pomorskiej.
Zdaniem specjalistów znajdujemy się w naprawdę trudnej sytuacji związanej z dużymi opadami śniegu. Ostatnie o podobnej skali miały miejsce w 1979 roku. Wówczas wiosną po jednej z dwóch "zim stulecia" ubiegłego wieku Słupia wylała. Woda stała na dzisiejszej ulicy Armii Krajowej.
Słupsk może mieć podobny problem także teraz. Wiadomo, że do rzeki, do wysokości samego Słupska spłynie woda z obszaru 460 kilometrów kwadratowych. W przypadku nagłego ocieplenia będzie to 3,5 miliona litrów wody! Bo tyle znajduje się teraz w śniegu.
Jakie obszary miasta są najbardziej zagrożone? Co robi miasto? Co radzą specjaliści? Odpowiedzi na te pytania oraz mapę zagrożenia powodziowego znajdziesz w środowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza. Teraz Głos Pomorza możesz kupić w wygodny sposób przez Internet. Kliknij tutaj >>> by wejść na stronę e-głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?