Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokażą słupszczanom w jakich warunkach hodują świnie. Akcja fundacji Viva! w Słupsku

red.
18 osób trzymających plansze, klatki filmowe, będzie chciało zwrócić uwagę przechodniów na los zwierząt. Organizatorzy zapraszają, aby przyjść i stanąć z jedną z plansz.
18 osób trzymających plansze, klatki filmowe, będzie chciało zwrócić uwagę przechodniów na los zwierząt. Organizatorzy zapraszają, aby przyjść i stanąć z jedną z plansz. Facebook/organizator
W tym roku Fundacja Viva! rozpoczęła nową kampanię STOPKLATKA, której jednym z celów jest uświadamianie społeczeństwa w zakresie skutków hodowli przemysłowej zwierząt, dotyczących warunków hodowli, przewozu i zabijania zwierząt, oddziaływania na środowisko oraz zdrowie ludzi. Akcja odbędzie się także w Słupsku. Każdy obrońca praw zwierząt może się przyłączyć.

To objazdowa akcja fundacji, w sobotę (12 sierpnia) odbędzie się także w Słupsku - Rondo Solidarności (róg ul. Wojska Polskiego i ul. Sienkiewicza), godz. 13.

Akcja „Klatka po klatce”, która w swojej pierwszej odsłonie przybliży mieszkańcom Słupska współczesny proces hodowli świń. 18 osób trzymających plansze, klatki filmowe, będzie chciało zwrócić uwagę przechodniów na los zwierząt. Organizatorzy zapraszają, aby przyjść i stanąć z jedną z plansz.

Świnie są inteligentnymi i świadomymi zwierzętami. W kwestiach poznawczych są podobne do psów, tak samo jak one w wieku około trzech tygodni mogą zapamiętać swoje imię i reagują, gdy się je zawoła. Z powodzeniem mogłyby zastąpić naszych domowych pupili – niektórzy już opiekują się świniami w swoich domach. Zwierzęta te bardzo szybko się uczą i mają dobrą pamięć, co niejednokrotnie udowodniły różne badania. Zdaniem profesora Donalda Brooma z Wydziału Weterynarii Uniwersytetu Cambridge świnie „mają bardzo rozwinięte zdolności kognitywne. Bardziej niż psy i z pewnością bardziej, niż 3-letnie dzieci”.

Świnie są zwierzętami stadnymi, które tworzą skomplikowane więzi społeczne i uczą się od siebie nawzajem. Potrafią śledzić innych członków stada, by wyciągać wnioski z ich zachowania. Ich świat jest pełen emocji i uczuć, między innymi lubią przytulać się do siebie. Śpiewają swoim młodym, dzięki czemu te rozpoznają głos matki i przybiegają potem na jej zawołanie. Mimo to, te towarzyskie, pełne rozbudowanych potrzeb zwierzęta zostały zamknięte w betonowych halach.

Każdego roku w Polsce zabija się ponad 20 milionów świń i większość z nich hoduje się w sposób przemysłowy. Zwierzęta przetrzymywane są w ścisku na betonowych, niewielkich wybiegach, w jałowym środowisku i zamknięciu. Nie mają dostępu do świeżego powietrza i promieni słonecznych. W halach jest duszno i panuje smród, a powietrze przesiąknięte jest amoniakiem, co odbija się na kondycji i zdrowiu zwierząt. W takich warunkach świnie nie mają możliwości realizowania swoich naturalnych potrzeb, takich jak rycie w ziemi czy kąpanie się w błocie, przez co stresują się, stają się agresywne w stosunku do siebie i ranią się wzajemnie. Rany i otarcia na ciele często są przyczyną infekcji i różnych chorób. Wiele zwierząt nie dożywa nawet kilku miesięcy i umiera w hali.

Maciory przez wiele tygodni trzyma się w bardzo małych klatkach, tzw. kojcach indywidualnych i porodowych, w których nie mogą się nawet obrócić. Samice dwa razy w roku są sztucznie zapładniane i zmuszane do porodu. Małe prosięta odbiera się matkom w wieku około czterech tygodni i zabiera do tuczenia. Młode świnki poddaje się wielu okrutnym zabiegom bez znieczulenia. Przycinanie ogonków, skracanie zębów i kastracja powodują ogromny ból i cierpienie.

Świnie w wieku około pięciu miesięcy są transportowane ciężarówkami do rzeźni. Ich załadunek i rozładunek odbywa się przy użyciu poganiaczy elektrycznych, a często towarzyszy temu dodatkowa, nieuzasadniona przemoc, jak ciągnięcie bardzo już zestresowanych zwierząt za uszy czy kopanie. Te narażone na wiele cierpień zwierzęta kończą swoje krótkie życie rażone prądem i z poderżniętym gardłem.

Oglądaj także: Hodowcy ryb protestowali w Warszawie. "Minister woli norweskie łososie od polskich karpi"

Źródło: AIP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza