Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pół tysiąca osób zrezygnowało ze szczepienia AstrąZenecą w Słupsku. Z obawy o powikłania

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Zamieszanie wokół preparatu firmy AstraZeneca spowodowało, że osoby zapisane na szczepienie, nie pojawiają się w punktach szczepień. W Słupsku ze szczepionki zrezygnowało ponad 500 osób - 375 nauczycieli oraz 130 medyków.

Masowe rezygnacje ze szczepień są coraz większym problemem. Powodem są wątpliwości, jakie narosły wokół preparatu firmy AstraZeneca. Wiele państw UE wstrzymywało szczepienia tym preparatem z obawy o powikłania o charakterze zakrzepowym.

Jednak Europejska Agencja Leków zapewnia, że preparat firmy AstraZeneca nie jest odpowiedzialny za wspomniane powikłania, a szczepionka jest w pełni bezpieczna i skuteczna.

ZOBACZ TAKŻE: Szczepienia 70+. Od rana seniorzy ustawiają się w kolejki pod przychodniami

Podczas poniedziałkowej konferencji Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, twierdził, że kraje, które zrezygnowały ze szczepień preparatem uległy panice, jednak teraz z powrotem wracają do stosowania szczepionek tej firmy. Dworczyk przyznał jednak, że zamieszanie wokół szczepionki spowodowało masowe rezygnacje z przyjęcia dawki. Dane krajowe pokazują, że absencja sięgała nawet 70 proc.

W Słupsku też rezygnują

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku, w którym szczepieni byli zarówno medycy, jak i nauczyciele, również bardzo dużo osób zapisanych na podanie szczepienia produktem firmy AstraZeneca, nie pojawiło się na szczepieniu

- Z grupy 2900 nauczycieli, którzy zgłosili się do szczepienia zrezygnowało 375 osób. Medyków z podmiotów zewnętrznych zaszczepiliśmy 1126 osób pierwszą dawką, a drugą dawką 211 osób, a zrezygnowało około 130 osób - przyznaje Marcin Prusak, rzecznik prasowy szpitala w Słupsku. - Nie wiemy dokładnie, jakimi powodami były podyktowane rezygnacje, ale faktem jest, że dotyczyły one wyłącznie osób, które miały być zaszczepione środkiem Astra Zeneca. Wśród szczepionych innymi szczepionkami rezygnacje nie zdarzają się - mówi rzecznik.

Wśród personelu szpitala w Słupsku pierwszą dawką zaszczepionych zostało 1295 osób, a drugą dawkę podaliśmy 1232 osobom, co oznacza, że szczepienia w zasadzie się zakończyły, bo osoby które dotąd nie otrzymały drugiej dawki nie mogły jej dotąd dostać z powodów losowych, np. choroby.

W grupie medyków i nauczycieli zgłoszonych do szczepień szczepienia pierwszą dawką zostały zakończone. Druga dawka będzie podawana w odstępie 11 tygodni do pierwszej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza