- Podobno wcześniej policjant zgłaszał to swoim przełożonym, ale sprawy nie wyjaśniono - twierdzi nasz informator.
Krzysztof Młynarczyk, prokurator rejonowy w Miastku, potwierdza przyjęcie zgłoszenia.
- Wstępnie kwalifikujemy to z art. 278 Kodeksu karnego, który mówi o przywłaszczeniu rzeczy ruchomej. Kamizelka kuloodporna miała zginąć z terenu komisariatu i to już dwa lata temu - oznajmia prokurator Młynarczyk.
Dowiedzieliśmy się, że w zawiadomieniu nie ma oskarżeń o zaniedbania w wyjaśnianiu sprawy w stosunku do przełożonych. Takie sugestie miały się jednak pojawić w przesłuchaniu byłego policjanta.
- Wszystkie wątki zostaną wyjaśnione - zapewnia szef miasteckiej prokuratury.
Wczoraj skontaktowaliśmy się z Andrzejem Hasulakiem, komendantem Komisariatu Policji w Miastku, który od nas dowiedział się o zawiadomieniu prokuratury przez niedawnego funkcjonariusza.
- O tym, że nie ma kamizelki kuloodpornej, dowiedziałem się niedawno, kiedy policjant rozliczał się z przypisanego mu sprzętu. Wcześniej on ani nikt inny nie zgłaszał mi jej kradzieży - twierdzi komendant Hasulak. Sprawcy kradzieży grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?