Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie ciągniki z częściami z Iranu

(mago)
ursus.com.pl
Ursus podpisał umowę na zakup elementów do montażu produkowanych przez siebie ciągników.

Iranski partner to spółka Motorsazan of Iran Tractor MFG Co. z siedzibą w Tabriz, a wartość kontraktu przekracza pięć milionów dolarów.

- Kupim podzespoły do produkcji szerokiej gamy ciągników, dedykowanych na rynki eksportowe - tłumaczy polski producent. - Przewidziane umową dostawy towarów rozpoczną się w marcu 2016 r. i będą trwały sześć miesięcy. 

Wartość umowy przekracza 10 procent kapitałów własnych Ursusa.

Iran otwarty dla Zachodu

Po tym jak Teheran wypełnił zobowiązania związane z zawartą z największymi mocarstwami umową o irańskim programie nukleranym, sankcje wobec tego kraju w znacznej mierze znikają. Iran to, jak szacują eksperci, rynek wart nawet 400 miliardów dolarów. Irańska ropa już płynie tankowcami m.in. do Europy. Z otwarcia irańskiego rynku chcą skorzystać firmy z całego świata.

Ursus szuka na Bliskim Wschodzie

- Zarząd firmy od dawna analizował potencjał rozwoju na Bliskim Wschodzie, a udział w ostatniej misji rządowej do Iranu potwierdził możliwości biznesowe w regionie - czytamy w komunikacie Ursusa.

- Podpisana (8 marca - przyp. red.) umowa na zakup irańskich części to punkt wyjścia do szukania nowych perspektyw na Bliskim Wschodzie. Oferujemy rynkom pełną gamę naszych produktów: małe i duże ciągniki oraz pełen zakres sprzętu - wyjaśnia Karol Zarajczyk, prezes firmy. - Jesteśmy gotowi na budowanie partnerstwa w różnych wariantach biznesowych.

Poza ciągnikami firma produkuje też około 80 modeli maszyn rolniczych. To największy polski producent ciągników i maszyn rolniczych z marką o ponad 120-letniej tradycji mechanizacji polskiego rolnictwa. Produkuje rocznie ok. 1,2 tysiąca ciągników i kilka tysięcy maszyn rolniczych sprzedawanych w Polsce i na świecie.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza