Michał ma 29 lat, kochającą rodzinę i synka i ponad 25 tysięcy na koncie fundacji siepomaga.pl. Pieniądze to efekt zbiórki publicznej, którą zorganizowano dla niego po tym, jak okazało się, że po raz kolejny musi zmierzyć się z poważną chorobą. W walce z glejakiem konieczna jest operacja, której koszt wyceniono na około 65 tysięcy złotych.
Michał miał 12 lat i tak naprawdę był jeszcze dzieckiem, kiedy po raz pierwszy rozpoznano u niego guza mózgu. Czuł się dobrze, choć sytuacja była wówczas naprawdę poważna. Bał się, widząc lęk w oczach rodziców. Przeszedł operację, chemioterapię oraz serię naświetlań. Do 2019 roku czuł się naprawdę dobrze, skończył szkołę, pracował i żył jak każdy zdrowy człowiek. Niestety pojawiły się nasilające bóle głowy. Tomograf komputerowy rozwiał wszelkie wątpliwości.
Wznowa przyniosła ze sobą utratę pracy, konieczność całodobowej opieki i kolejną operację.
- Chciałem wierzyć, że już teraz będzie dobrze - nie ukrywa Michał, dziś mieszkaniec Damnicy. - Zaręczyłem się, zostałem tatą, myślałem o powrocie do pracy. Znów uwierzyłem w to, że moje życie może być piękne. Kontrolny rezonans z 23 marca 2021 po raz kolejny odebrał mi nadzieję. Glejak rośnie, jeśli szybko nie przejdę operacji, już niedługo może być na nią za późno.
Z perspektywy Michała i jego godziny koszt takiej operacji jest ogromny. Nie jest on w stanie samodzielnie udźwignąć kwoty 60-65 tysięcy złotych, a taką właśnie sumę musi uzbierać w ciągu kilku tygodni. Dzięki ofiarności bliższych i dalszych udało się zgromadzić niespełna 40 proc. wymaganej sumy, ale liczy się czas i każda złotówka.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?