Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóż sobie sam

(l. t.)
Bardzo wielu pacjentów, po rozpoznaniu u nich choroby Parkinsona, wpada w głęboką depresję. Aktywność na co dzień i optymizm mogą być dla nich najlepszym lekarstwem.

Wiadomość o chorobie najczęściej sprawia, że chorzy zamykają się w mieszkaniach. Wstydzą się jej objawów: drżenia, sztywnienia mięśni, charakterystycznych, spowolnionych ruchów, nadmiernego ślinienia. Często rezygnują z pracy zawodowej i życia rodzinnego. Oczekują pomocy od innych, nie zdając sobie sprawy z tego, że najbardziej mogą pomóc sobie sami. Oczywiście pomoc lekarzy i rehabilitantów jest nieodzowna, jednak najlepsze lekarstwa i zabiegi nie pomogą, jeśli nie będą myśleć pozytywnie i ćwiczyć.

Pomóż sobie sam

Lucjan Piekański, prezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Osób z Chorobą Parkinsona od lat dzielnie walczy z własną chorobą i pomaga w tym innym. Jest on twórcą programu "Pomóż sobie sam - bądź aktywny na co dzień". Chodzi w nim o to, by nakłonić chorych do współdziałania i do uwierzenia w siebie. Jeśli wyjdą oni z domów, zechcą spotykać się z innymi chorymi (nie tylko członkami stowarzyszenia), to łatwiej będzie im otworzyć się na świat i przekonać, że także z tą chorobą można żyć normalnie.
Najważniejsze jednak, by zaakceptowali chorobę, pogodzili się z nią i zaczęli walczyć o jak najlepszą kondycję fizyczną i psychiczną. Członkowie stowarzyszenia od listopada 2002 roku mogą brać udział cotygodniowych w spotkaniach składających się z części rehabilitacyjnej i rozrywkowej.

Ćwicz w domu

Stowarzyszenie wydało również instruktaż ćwiczeń, które można wykonywać w domu. Jest ono pomocne nie tylko dla chorych, ale także ich rodzin. Autorką wydawnictwa "Pomóż sobie sam - bądź aktywny na co dzień" jest mgr reh. A. Barałkiewicz. Zawiera ono zestawy prostych ćwiczeń.
Zestawy ćwiczeń i porady dotyczące fizjoterapii można znaleźć także w książce "Żyję z chorobą Parkinsona" autorstwa Włodzimierza Kurana.
Ćwiczenia dla osób z chorobą Parkinsona nie należą do trudnych, ani zbyt forsownych. Niektóre z nich można wykonywać nie tylko w domu, ale na przykład siedząc na przystanku, na ławce w parku.
Pamiętaj o systematyczności
Są to przede wszystkim ćwiczenia:
- stóp (unoszenie na przemian stóp, albo unoszenie na przemian pięt i palców - nie odrywając stóp od podłogi),
- sprawności manualnej dłoni (ruchy naśladujące wkręcanie i wykręcanie żarówki, otwieranie i zamykanie dłoni)
- ramion (wymachy ramion, klaskanie nad głową)
- postawy (częste prostowanie pleców na przykład stając tyłem do ściany). To ćwiczenie sprawia, że sylwetka dłużej pozostaje prawidłowa
- chodu (tzw. krok bociana - wysokie unoszenie kolan przy jednoczesnym balansowaniu jedną i drugą ręką).

Biegaj i pracuj!

Oczywiście chorzy o lepszej kondycji i we wczesnych stadiach choroby mogą uprawiać jogging, jeździć na rowerze itp. Jeśli nie stwarzają zagrożenia na drodze (dotyczy to jazdy na rowerze, albowiem parkinsonicy mogą mieć częste zachwiania równowagi i problemy z prostym utrzymaniem kierownicy), to nie powinno im się odradzać aktywności. Wręcz przeciwnie. Jeśli osoba, która lubiła jeździć na rowerze, musi - ze względu na postęp choroby - z tego zrezygnować, zachęćmy ją do ćwiczeń na rowerze stacjonarnym. Bardzo ważne, by ćwiczenia wykonywać regularnie i nie rezygnować nawet wówczas, gdy nie widać poprawy.
Pamiętajmy! Regularne ćwiczenia mogą sprawić, że chory pozostanie dłużej sprawny, będzie miał lepsze samopoczucie i mniejsze dolegliwości bólowe (związane na przykład z nadmiernym napięciem mięśniowym).
Chorzy powinni też jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu. Lekarstwem dla nich może być także lekka praca na przykład w ogródku działkowym, czy w domu. Mogą uprawiać warzywa, grabić liście, ale nie powinni przekopywać działki, rąbać drewna itp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza