Stan techniczny portu w Ustce woła o pomstę do nieba. W wielu miejscach nabrzeża powstały zapadliska o głębokości 50-80 centymetrów. Dziury łatano betonem, ale woda wymywała łaty.
– Stan techniczny portu jest bardzo kiepski, bo od ponad stu lat nabrzeża nie były remontowane i są już bardzo niebezpieczne – zaznacza Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku.
Wyremontowane będą 663 metry nabrzeża po wschodniej stronie usteckiego portu. – Od wysokości kapitanatu portu w głąb portu, do jego końca, aż do terenów stoczniowych należących do biznesmena Jerzego Malka – mówi dyrektor.
W tych miejscach powstanie nowa nawierzchnia nabrzeży, nowe zaczepy do cumowania jednostek pływających, będą nowe podłączenia elektryczne, oświetlenie oraz instalacja do odbierania zaolejonych wód z jednostek.
Na remont portu słupski UM przeznaczył ponad 16 milionów złotych uzyskanych z pieniędzy Unii Europejskiej. Firma Warbud, która wygrała przetarg, zgodziła się zrobić remont za 11 mln 489 tys. zł.
– Pieniądze, które zaoszczędziliśmy w przetargu, zostaną potraktowane jako rezerwa, bo boimy się, że gdy nabrzeża zostaną rozebrane, to okaże się, że zakres remontu musi być większy niż obecnie przypuszczamy – zaznacza dyrektor Bobin.
Plan remontu usteckiego portu powstał w 2006 roku. Przetarg rozpisano w lutym 2011 roku, ale rozstrzygnięto go dopiero we wrześniu. Zapytań od oferentów było tak wiele, że sześć razy przesuwano termin ogłoszenia wyników.
Termin zakończenia remontu portu to 15 października 2012 roku. W czasie sezonu letniego prace mają zostać wstrzymane.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?