Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca sezonowa nad morzem. Ile można zarobić?

Dorota Aleksandrowicz [email protected]
Praca sezonowa nad morzem. Ile można zarobić?Praca sezonowa najczęściej podejmowana jest przez młodzież, która pragnie zarobić na swoje potrzeby.
Praca sezonowa nad morzem. Ile można zarobić?Praca sezonowa najczęściej podejmowana jest przez młodzież, która pragnie zarobić na swoje potrzeby. Marcin Kamiński
Dobry kucharz w sezonie letnim nad morzem zarobi nawet 4 tysiące złotych. Ale średnia zarobków jest niższa.

Praca sezonowa to dla wielu osób szansa na podreperowanie domowego budżetu oraz możliwość zarobienia sporego kieszonkowego. Pracodawcy zamieszczają ogłoszenia  o pracy na stronach urzędów pracy, w młodzieżowych biurach pracy czy innych lokalnych stronach internetowych. Zdarza się także, że w miejscowościach nadmorskich ogłoszenie o pracy znajdziemy na  drzwiach punktu gastronomicznego, który szuka pracownika.

Największe zapotrzebowanie na pracowników ma branża gastronomiczo-hotelarska. W słupskim Powiatowym Urzędzie Pracy pod koniec maja zarejestrowano 14 ofert pracy dla barmanów, 25 dla kelnerów, 40 dla kucharzy, 33 dla pomocy kuchennych, 11 dla pokojowych, a 3 dla pracownika zmywaka.

Jak przyznaje Marcin Horbowy, rzecznik PUP w Słupsku, pracodawcy, którzy chcą pozyskać dobrego pracownika sezonowego, często proponują atrakcyjne wynagrodzenie.

- Do naszego urzędu zgłoszono ofertę pracy dla kucharza z wynagrodzeniem 4 tysięcy złotych - mówi Horbowy i podkreśla, że pracodawcy zdają sobie sprawę, że doświadczony kucharz nie będzie pracował  w sezonie za najniższą krajową. Dlatego wiele ofert pracy dla kucharzy zawiera informację o satysfakcjonującym dla pracownika wynagrodzeniu.

Na większą stawkę finansową mogą liczyć także kelnerzy (najwyższa płaca 2300 zł, najniższa 1700 zł) czy nawet pomoce kuchenne (nawet 2000 zł).

Danuta Walińska, pośrednik pracy w Młodzieżowym Biurze Pracy w Słupsku przyznaje, że pracodawcy szukają głównie pracowników w branży gastronomicznej. Ale w tym przypadku osoby, które zgłaszają ofertę, nie podają konkretnej gratyfikacji finansowej, którą zapewnią pracownikowi. - Najczęściej pojawia się informacja, że kwota będzie do uzgodnienia - przyznaje Walińska.

Pracodawcy, którzy poszukują pracownika sezonowego, nie zawsze zwracają uwagę na doświadczenie, zwłaszcza jeżeli chodzi o pracę w sezonowych punktach gastronomicznych. Doświadczenie liczy się jednak w branży hotelarskiej (recepcja) czy restauracyjnej (kelner). Pracodawcy szukają także pracowników, którzy znają języki obce.

- Najczęściej poszukują osób, które znają język niemiecki, chociaż w stopniu podstawowym, który umożliwia porozumienie się z odwiedzającymi nasz region Niemcami  - stwierdza Walińska.
Pomimo iż w sezonie pracują głównie młodzi, wiek nie stanowi przeszkody dla pracodawców.

- Dla nas wiek nie gra roli. Liczy się dla nas doświadczenie osoby, która umie lepić pierogi i jest pracowita. To nie musi być osoba, która pracowała wcześniej w lokalu. Wystarczy, że robi pierogi w domu - mówi Halina Kuszmar, właścicielka Starej Pierogarni w Ustce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza