Z okazji Dni Kultury Chrześcijańskiej swoje zbiory udostępnił publiczności ks. prałat Jan Giriatowicz, proboszcz parafii św. Jacka w Słupsku.
Jak powiedział, ornaty pochodzą z Europy Zachodniej, gdzie w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku je wyprzedawano. Niektóre otrzymał w darze, inne kupował od osób, które przywoziły je z Zachodu. Jeszcze pamięta, że za jeden z nich zapłacił 500 zł.
Najstarszy ornat z kolekcji księdza pochodzi z 1717 roku. Wszystkie są bogato zdobione. Na dodatek te bogate hafty na tylnej stronie ornatu mają głęboką symbolikę. Oznaczają, że kapłan idzie drogą Chrystusa.
- Dlatego przed Soborem Watykańskim II kapłan celebrujący mszę świętą był obrócony tyłem do wiernych - wyjaśnił zebranym jeden z księży.
Pokazowi ornatów towarzyszyła wystawa rzeźby sakralnej Piotra Teresiaka, rodowitego słupszczanina, z zawodu technologa drewna, który od trzydziestu pięciu lat rzeźbi w drewnie sceny religijne.Tym razem zaprezentował wybór tych prac pod wspólnym tytułem "Na drodze wiary".
Zainteresowani jeszcze przez miesiąc będą mogli oglądać zarówno rzeźby, jak i ornaty w kaplicy św. Jerzego. Wystarczy tam przyjść w niedzielę, środę lub piątek w godz. 10-14.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?