Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt: Gortat w Słupsku. Realizacja: nie w tym roku

Paweł Sikorski [email protected]
Marcin Gortat
Marcin Gortat Fot. wikipedia
Jeszcze nie w tym roku, ale są duże szanse, by miasto nad Słupią mogło znaleźć się na liście ośrodków-organizatorów Marcin Gortat Camp. Potrzeba planu, zaangażowania i dobrego marketingu.

Gortat jest dzisiaj jedynym pomostem łączącym polską koszykówkę z tą dyscypliną w świecie. Wiele w promocji basketu obiecywano sobie po zeszłorocznych mistrzostwach Europy. Nie udało się. Teraz tylko dzięki Gortatowi jest szansa na rozwój tej dyscypliny.

Nasz jedynak w NBA

Marcin Gortat urodził się 26 lat temu w Łodzi. W Łódzkim Klubie Sportowym zaczynał swoją zawodową karierę koszykarską. Co ciekawe, w młodości bardziej interesował się piłką nożną i lekkoatletyką. Jak się później okazało, wybór, który padł na koszykówkę, był strzałem w dziesiątkę. Basket, który początkowo był tylko pasją, stał się pomysłem na życie i w efekcie głównym źródłem dochodów Gortata.

Marcin rozpoczynał karierę w I lidze polskiej. Z ŁKS po pierwszym sezonie trafił do niemieckiego RheinEnergie Kolonia. U naszych zachodnich sąsiadów w BBL grał cztery lata. Transfer w 2007 roku do amerykańskiego Anaheim Arenal stał się przepustką do kariery za oceanem. Już rok później Gortat osiągnął swój życiowy cel - występ na parkietach najlepszej ligi koszykarskiej na świecie. Jest pierwszym Polakiem, który w NBA zdobył double-double, rozpoczął mecz w pierwszej "piątce" swojego zespołu oraz zagrał w finałach ligi.

Marcin Gortat stawia na rozwój

Marcin Gortat znakomicie wykorzystał szansę daną od losu, a swoim zamiłowaniem do koszykówki dzieli się z innymi. W tym celu założona przez niego fundacja MG13 realizuje cykliczne projekty. Jednym z nich jest Akademia Sportowa. W szkołach publicznych w Łodzi od września 2010 roku zaczną funkcjonować klasy sportowe Marcina Gortata. Ich adepci będą szlifować swoje koszykarskie umiejętności pod okiem znakomitych fachowców. Będą mieli okazję spotkać się z Marcinem Gortatem, a najlepsi z nich uzyskają stypendium sportowe.

Drugi projekt fundacji MG13 to Marcin Gortat Camp. Pomysł na tę imprezę narodził się w 2008 roku oczywiście w Łodzi. Pierwsza edy­cja, która trwała cztery dni, zgromadziła setki chętnych z całej Polski. Liczba uczestników zde­cydowanie przerosła oczekiwania organizatorów. Już wtedy wiadomo było, że następna edycja będzie miała dużo większy zasięg. Tak też się stało.

Siedem dni spędzonych w halach w Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu po raz kolejny okazało się ogromnym sukcesem. Blisko ośmiuset uczestników, czterdziestu trenerów oraz prawie 2500 obserwatorów nie pozostawiło złudzeń co do kontynuacji campu w kolejnych latach.

Słupsk w zaszczytnym gronie?

Tegoroczna edycja jest skierowana nie tylko do aglomeracji. Szansę na organizację koszykarskiej imprezy miał Słupsk. Warunki, które musi spełnić, to 40 tys. zł na rzecz fundacji MG13 oraz udostępnienie hali sportowej. Niestety, wymagania organizatorów okazały się dla Słupska zbyt wygórowane. - W budżecie Biura Promocji i Integracji Europejskiej brak jest środków na realizację przedsięwzięcia pod nazwą Marcin Gortat Camp mówi rzecznik prasowy Urzędu Miasta Mariusz Smoliński. - Przypomnę, że na promocję poprzez sport miasto przekazało Enerdze Czarnym 600 tys. zł brutto. Ponadto organizujemy już imprezy masowe o charakterze sportowym, które propagują zdrowy styl życia, m.in. turniej piłkarski Amber Cup. Wprowadzone oszczędności nie pozwalają na realizację kolejnych tego typu wydarzeń.

Uda się za rok?

Wizyta Marcina Gortata w Słupsku byłaby bez wątpienia dużą promocją dla miasta. MG Camp to bowiem nie tylko obóz szkoleniowy, lecz również ogromne wydarzenie medialne. W każdym mieście obecni są przedstawiciele największych mediów telewizyjnych w Polsce, którzy każdorazowo emitują w swoich stacjach podsumowania i relacje z treningów młodych koszykarzy prowadzonych pod czujnym okiem zawodnika Orlando Magic. Ponadto kolejne edycje trwają aż dwa dni, kiedy to młodzież ma okazję nie tylko zagrać z Gortatem, ale także pościgać się na quadach czy sprawdzić umiejętności Polaka w grze w paintball czy beach soccerze. W tym wypadku wspólne przedsięwzięcie z Ustką wydaje się być znakomitym rozwiązaniem.

- Jeśli władze obydwu miast będą zainteresowane, to na pewno rozważymy taką propozycję przy organizowaniu kolejnej edycji MG Campu - mówi Aleksandra Świrska, dyrektor wykonawczy imprezy. - W Słupsku i Ustce też jest na pewno młodzież zainteresowana koszykówką, która z chęcią wybrałaby się na trening z Marcinem. Jego obecność daje gwarancję sukcesu i dobrej zabawy, gdyż potrafi on świetnie komunikować się z dzieciakami. Poprzednie edycje cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. We wszystkich miastach mieliśmy komplety uczestników i jedynie żałowaliśmy, że nie byliśmy w stanie przyjąć wszystkich zgłoszonych ze względu na ograniczoną liczbę miejsc. Po treningu odebraliśmy wiele serdecznych komentarzy ze strony rodziców, przedstawicieli mediów i samych uczestników, potwierdzających, że nasza impreza ma sens i daje wiele radości, płynącej ze sportowych zmagań.
Warunki organizacji nie do spełnienia?

Pomimo wielu pozytywów płynących z obecności Gortata w Słupsku władze miasta nie podchodzą do campu z wielkim entuzjazmem. Oszczędności budżetowe są według nich zbyt drastyczne. Nie można tego powiedzieć o warunkach koniecznych do spełnienia, aby zostać wybranym jako organizator tego sportowego eventu.

- Z reguły miasto goszczące naszą imprezę zapewnia obiekt sportowy, na którym odbywa się trening Marcina z dzieciakami oraz wnosi wkład finansowy, który po odjęciu kosztów operacyjnych związanych z organizacją wydarzenia, zasila konto fundacji MG13 - tłumaczy Aleksandra Świrska z fundacji MG13.

- Uzyskane wpływy przeznaczone są na cele statutowe fundacji, do których w głównej mierze należy pomoc uzdolnionej sportowo młodzieży w rozwoju ich umiejętności. W tym celu powołaliśmy do życia Akademię Sportową Marcina Gortata, w ramach której w roku szkolnym 2010/2011 obejmiemy patronatem 4 klasy sportowe o profilu koszykówka (3 w gimnazjach i 1 w liceum). Młodzieży kształcącej się w tych klasach pragniemy zapewnić właściwe stroje i sprzęt sportowy, fachową opiekę trenerską, możliwości udziału w turniejach, ligach i obozach sportowych oraz zbudować system stypendialny dla najzdolniejszych uczniów. Pozostaje jedynie liczyć na pozytywną decyzje ze strony władz miejskich w przyszłym roku.

Co Gortat wie o Słupsku?

Zapewne niewiele osób wie, że Marcin Gortat miał okazję zwiedzić Słupsk. - W waszym mieście byłem, ale tylko przejazdem - wyjaśnia Gortat w rozmowie z "Głosem". - Znam Energę Czarnych Słupsk, ale nigdy nie miałem okazji zagrać przeciwko tej drużynie. Wiem, że wywodzi się stąd Zbigniew Białek, który swego czasu miał okazję grać w NBA. Oprócz tego wiem, że Czarni z roku na rok mają silniejszą drużynę i coraz lepiej radzą sobie w lidze.

Magicy pną się w górę

Zanim Gortat zawita w lipcu do Polski, czekają go mecze play off w NBA. Jego Orlando Magic świetnie radzi sobie w tym sezonie. Zawodnicy chcą powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu. Jednak oprócz gry w finałach ich celem jest końcowy triumf.

- Nasze szanse są naprawdę duże - mówi Gortat. Zespół budowany jest już od trzech lat i miejmy nadzieję, że transfery, które poczyniliśmy w tym roku, sprawią, że dojdziemy do finału i wygramy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza