- David Bowie po raz pierwszy zobaczył moje projekty podczas pokazu w Londynie w 1971 roku i od razu zdecydował, że chce je nosić na scenie - wspomina projektant Kansai Yamamoto.
Projektant wspomina występ muzyka w nowojorskim Radio City Music Hall, na który przyleciał prosto z Tokio, po telefonie swojego przyjaciela. "Kiedy ktoś dzwoni do ciebie w środku nocy i przekonuje cię, że musisz wsiąść do pierwszego samolotu, żeby zobaczyć jakiś występ, to znaczy, że to musi być wyjątkowy artysta" - wspomina Yamamoto.
- Nigdy nie widziałem takiego występu. Bowie zjechał z sufitu na scenę i miał na sobie ubrania mojego projektu. Kolekcja inspirowana była hikinuki - garderobianą techniką wykorzystywaną w teatrze, która polega na tym, że aktor ma na sobie dwa stroje. Na początku Bowie był ubrany cały na czarno, po czym odkrył niezwykle barwny kostium - wyjaśnia projektant.
Spotkanie po koncercie było dla Yamamoto nie tylko początkiem nowej ery, ale również przyjaźni z Bowie, którą projektant nazywa niezwykle inspirującą.
- Lubiłem w swoich kolekcjach jaskrawe kolory, lubiłem wyróżniać się z tłumu, dlatego tak doskonale rozumiałem Davida. Wzajemnie się inspirowaliśmy i przesuwaliśmy nasze granice - przyznaje. "Zanim poznałem Davida, prezentowałem swoje kolekcje w tradycyjny sposób. Dzięki niemu stałem się również producentem pokazów, które urosły do rangi show dla dużej widowni" - dodaje.
Kansai Yamamoto należy do grona japońskich czołowych projektantów mody. Swoją debiutancką kolekcję zaprezentował w Londynie w 1971 roku, to właśnie ta kolekcje zachwyciła Davida Bowie i stała się początkiem przyjaźni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?