Mieszkańcy wsi Pobłocie i Rzuszcze w sobotę (29 kwietnia) w Pobłociu przez cztery godziny chodzili po drodze wojewódzkiej nr 213, która przebiega przez te miejscowości. W ten sposób domagali się przeprowadzenia jak najszybszego remontu co najmniej 3-kilometrowego remontu odcinka, po którym jeżdżą co dnia, choć dywanik asfaltowy jest już w fatalnym stanie.
Protest odbywał się legalnie i pokojowo: grupa kilkudziesięciu mieszkańców, korzystając z wyznaczonego przejścia dla pieszych, spacerowała po nim blokując ruch pojazdów. Zatrzymującym się kierowcom samochodów protestujący wręczali ulotki i tłumaczyli, dlaczego musieli sięgnąć po takie formy protestu, aby zwrócić uwagę na problem. By nie blokować przez dłuższy czas udających się na wypoczynek kierowców blokadę prowadzono przez 4 godziny, co kilkanaście minut przepuszczając samochody. Kierowcy ze zrozumieniem odnosili się do działań protestujących, deklarując również swoje poparcie dla sprawy.
Droga 213 przebiega przez wiele miejscowości naszej gminy. W sezonie letnim przemierzają ją dziesiątki tysięcy letników jadących do miejscowości nadmorskich. Brak poboczy i chodników, a także korzystanie z tej drogi zarówno przez rowerzystów, kempingi, samochody ciężarowe oraz sprzęt rolniczy powoduje ze jest ona bardzo niebezpieczna. Sytuację komplikują dodatkowo liczne dziury, zapadnięcia szosy i drzewa w skrajni jezdni.
- Teraz czekamy na reakcję zarządcy drogi. Jeśli jej nie będzie, w czerwcu odbędzie się kolejny protest - zapowiada Zbigniew Kitowski, sołtys wsi Pobłocie.
Zobacz także: Samorządowcy z Pomorza ws. S6 szykują protest w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?