Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewoźnik ze Słupska musi oddać urzędowi pieniądze za sprzedane uczniom ulgowe bilety

Fot. Łukasz Capar
Uczeń uczniowi nierówny: ten, który ma bilet miesięczny, ma ulgę, a ten, który korzysta z innych biletów, już nie.
Uczeń uczniowi nierówny: ten, który ma bilet miesięczny, ma ulgę, a ten, który korzysta z innych biletów, już nie. Fot. Łukasz Capar
Płacę karę za dobre serce - mówi Andrzej Komoś z firmy Dana przewożącej pasażerów na trasie Słupsk - Ustka. Chodzi o tańsze bilety miesięczne dla uczniów i studentów.

Dana musi oddać Urzędowi Marszałkowskiemu w Gdańsku 8 tys. złotych. To pieniądze, które wcześniej otrzymała od marszałka tytułem dopłat do ulgowych biletów miesięcznych, sprzedanych w 2009 roku młodzieży uczącej się, podróżującej między Słupskiem a Ustką. Zgodnie z ustawą, bilety dla uczniów i studentów są objęte 49-procentową zniżką, ale dotyczy to tylko miesięcznych biletów imiennych. Jednorazowe żadnym ulgom nie podlegają.

WIĘCEJ PRZECZYTASZ W STREFIE BIZNESU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza