Przybywa chorych na COVID-19 w szpitalach. To pacjenci, który się nie szczepili. W Miastku powstało 10 nowych miejsc

We wtorek, 26 października, Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 6 265 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Zmarły 93 osoby. W licznie zachorowań przodują województwa lubelskie z 1290 nowymi zakażeniami oraz mazowieckie z 1130 zachorowaniami. W Pomorskiem minionej doby przybyły 364 zakażenia, z czego w Słupsku 13, w powiecie słupskim 17, w powiecie bytowskim 5. W naszym regionie nie było przypadków śmiertelnych.

Niestety, dużo chorych ma poważny przebieg choroby, dlatego niezbędna jest hospitalizacja. W województwie pomorskim cztery placówki mają tzw. łóżka covidowe.

- Aktualnie posiadamy w szpitalu zakaźnym w Gdańsku bazę łóżek w ilości 234, z czego aktualnie - na dzień 26 października 2021 - zajętych jest 147 i 8 łóżek respiratorowych, w czym zajętych jest 7 - informuje Jerzy Karpiński, Dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku. - W Spółce ,, Copernicus” jest 10 miejsc respiratorowych, z czego aktualnie zajęte jest jedno. W Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni są dwa łóżka respiratorowe i zajęte jest aktualnie jedno. W szpitalu w Miastku jest 10 łóżek zakaźnych i zajętych jest aktualnie 6 i dodatkowo 3 łóżka respiratorowe w tym zajęte aktualnie jest 1 - mówi Karpiński.

Dodaje, że otwarcie kolejnych miejsc w szpitalach jest podyktowane bieżącą oceną sytuacji, potrzeb i realizowane wspólnie z Pomorskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ, który rekomenduje określone rozwiązania w porozumieniu z dyrekcjami jednostek lecznictwa zamkniętego i przekazuje je do decyzji Wojewody Pomorskiego.

Dziesięć łóżek dla pacjentów covidowych w szpitalu w Miastku uruchomiono w poniedziałek, 25 października.

- W sumie mamy 16 łóżek dla pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV2. Dziesięć nowych w oddziale, trzy na OIOM i trzy na sali obserwacyjnej i Izbie Przyjęć - mówi Renata Kiempa, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku. - Przygotowanie tych miejsc nie wpływa na pracę pozostałych oddziałów, zwiększa jednak obciążenie pracą naszego personelu. Niestety, na razie nie widać rychłej perspektywy spadku zakażeń, co wymusza na nas przygotowania do utworzenia kolejnych miejsc leczenia pacjentów z COVID. Ostanie wydarzenia związane z przyjęciem chorych w stanach ciężkich pokazują dobitnie, że mamy do czynienia z osobami, które - mówiąc bardzo delikatnie - niespecjalnie wierzyły w konsekwencje zakażenia, nie szczepiły się i lekceważyły poważne objawy choroby.

Jednocześnie prezes szpitala kieruje apel do mieszkańców regionu:
- Apelujemy do państwa o zaprzestanie wszelkich covidowych wojenek. Mamy w naszym szpitalu dość przykładów lekceważenia tej paskudnej choroby. Brakuje nam za to miejsca dla chorych i personelu medycznego, co może skutkować powtórką z wiosny i przekształceniami oddziałów w te przeznaczone dla chorych na COVID. Robimy, co się da, aby nieść pomoc. Jednak bardzo potrzebujemy waszego wsparcia. Nie lekceważcie tego zagrożenia i szczepcie się.