Puchar Polski. Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot 72:66 (zdjęcia, wideo)

Zaczął dwoma trójkami w pierwszej kwarcie i szybko ustawił wynik. Dzięki jego akcjom w słupszczanie szybko osiągnęli przewagę, która z różnym skutkiem kontrolowali do końca meczu. Hulls zagrał swoje najlepsze spotkanie w Enerdze Czarnych. Zdobył 22 punkty, miał cztery asysty, blisko 60-procentową skuteczność w rzutach za trzy. Nie bał się brać odpowiedzialności, regulował tempo gry, selekcjonował rzuty i walczył w defensywie.

- Jordan wreszcie pokazał na co go stać - mówił po spotkaniu Andrej Urlep, szkoleniowiec Energi Czarnych.

Hulls grał długo (33 minuty), bo na parkiecie zabrakło drugiego rozgrywającego słupszczan Tomasza Śniega. Miał lekką kontuzję. Nie miało to znaczenia na wpływ spotkania, Hullsa w kilku momentach zmienił wszechstronny Rocky Trice. Dobrze także zagrał Keith Wright, który potrafił wykończyć ważne akcje pod koszem, szczególnie w trzeciej kwarcie, gdy Energia Czarni po dobrej drugiej kwarcie Trefla, znów odskoczyła na 9 pkt.

- Cały zespół zagrał dobrze - podsumowywał Urlep.

Energia Czarni znalazła się kosztem Trefla w drugiej rundzie Intermarche Basket Cup. Wygrała w Sopocie 77:69 i w Słupsku 72:66.

Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot 72:66 (26:10, 9:20, 19:15, 18:21).

Energa Czarni Słupsk: Roderick Trice 12 (2), Garrett Stutz 10, Marcin Dutkiewicz 7 (1), Michał Jankowski 5 (1), Jordan Hulls 7, Jarosław Mokros 7 (1), Michał Nowakowski 22 (4), Keith Wright 12, Kacper Borowski 2, Szymon Długosz 2, Jarosław Mokro 0.

Trefl: Krzysztof Roszyk 3 (1), Paweł Leończyk 10, Marcin Stefański 2, Dawid Brembly 0, Sarunas Vasilauskas 13 (2), Adam Waczyński 6, Michał Michalak 7, Yemi Gardi-Nicholson 15, Lence Jeter 10 (2).