Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny Rosiński chce więcej zielonych strzałek na skrzyżowaniach

Piotr Kawałek
Zielona strzałka w prawo nie oznacza pierwszeństwa przejazdu, przed manewrem skrętu należy się zatrzymać i upewnić, że nic nie nadjeżdża z lewej strony.
Zielona strzałka w prawo nie oznacza pierwszeństwa przejazdu, przed manewrem skrętu należy się zatrzymać i upewnić, że nic nie nadjeżdża z lewej strony. Fot. mm
Zielone strzałki, które pozwalają warunkowo opuścić skrzyżowanie rozładują ruch w mieście - przekonuje Tomasz Rosiński, słupski radny Prawa i Sprawiedliwości.

Według radnego w mieście jest stanowczo za mało skrzyżowań, na których wykorzystuje się tzw. "zieloną strzałkę" pozwalającą kierowcy warunkowo, jeszcze przed zapaleniem zielonego światła, skręcić w prawo.

- Dzięki takiemu rozwiązaniu można by usprawnić ruch i rozładować korki na najważniejszych ulicach w Słupsku - mówi Tomasz Rosiński. - Zielona strzałka przydałaby się na przykład skrzyżowaniu ulicy Szczecińskiej i Dmowskiego oraz Zygmunta Augusta i Sobieskiego. W tych miejscach ruch jest bardzo duży. Kierowcy chcący skręcić w prawo, blokują ruch i tego można uniknąć.

Na wniosek radnego Rosińskiego komisja złożona z pracowników Zarządu Dróg Miejskich w Słupsku i policjantów z drogówki przeprowadzi inwentaryzację wszystkich skrzyżowań w mieście gdzie znajduje się sygnalizacja świetlna. Następnie podejmie decyzję, czy i gdzie należy zamontować dodatkowe zielone strzałki. Raport z inwentaryzacji ma być gotowy jeszcze w tym roku.

Przypominamy kierowcom, że zielona strzałka w prawo nie oznacza pierwszeństwa przejazdu, przed manewrem skrętu należy się zatrzymać i upewnić, że nic nie nadjeżdża z lewej strony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza