Wtorkowy mecz między zdobywcami Ligi Mistrzów (Real) i Ligi Europy (Sevilla) rozegrano na stadionie w norweskim Trondheim. Po dogrywce 3:2 wygrali piłkarze z Madrytu. Mecz miał polski, ba szczecinecki, akcent. Rozegrano go bowiem na murawie, którą na obiekcie Lerkendal miejscowego klubu Rosenberg Trondheim, ułożyła firma Trawnik Producent z Turowa koło Szczecinka. Egzamin zdała doskonale, bo przez 90 minut regulaminowego czasu i pół godziny dogrywki w Trondheim lał deszcz, a trawa to wytrzymała.
To bowiem nie jest zwykła trawa, a murawa hybrydowa, czyli połączenie syntetycznych włókien z normalnie rosnącą trawą. Taka nawierzchnia jest bardziej odporna na rycie piłkarskimi korkami niż wysiana trawa, ale też zachowuje walory naturalnej darni. Sprawdza się w trudnych warunkach, zwłaszcza na stadionach położonych w naszej strefie klimatycznej, które dodatkowo zacieniają trybuny.
W Polsce prekursorem trawy hybrydowej jest Trawnik Producent, który uprawia ją na plantacji pod Szczecinkiem. Kilka tygodni temu firma z Turowa położyła ją na pierwszym ekstraklasowym obiekcie w Polsce – na Stadionie Energa w Gdańsku, gdzie gra Lechia.
ZOBACZ TEŻ FILM z plantacji trawy pod Szczecinkiem
Popularne na gk24:
- Wakacyjna gala z disco polo w Koszalinie [zdjęcia, wideo]
- Złodzieje z bronią uciekają przez miasto
- Ukradli samochód rodziców gościńskich trojaczków! Ze specjalnym wózkiem w środku
- Masz zdjęcie nietypowego zjawiska atmosferycznego? Wyślij je do nas
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?