MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodziny skazanych na śmierć Brytyjczyków na Ukrainie mogą nie odzyskać ciał swoich bliskich

Kazimierz Sikorski
AP/Associated Press/East News
Jeśli dojdzie do egzekucji Brytyjczyków skazanych na karę śmierci przez sąd tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, to ich rodziny nie odzyskają ciał swoich bliskich.

Kodeks karny obowiązujący w regionie kontrolowanym przez Kreml mówi, że krewnych żołnierzy skazanych na śmierć nie powiadamia się o miejscu ich pochówku. 48-letni Shaun Pinner i 28-letni Aiden Aslin mają być rozstrzelani przez pluton egzekucyjny. Kodeks karny w regionie kontrolowanym przez Rosję uniemożliwia zwrotu ciał.

Obaj zostali skazani na śmierć przez sąd w tzw. Donieckiej Republice Ludowej, kontrolowanej przez Moskwę, nie jest ona uznawana przez świat. Walczyli oni w obronie Ukrainy i dostali się do niewoli w oblężonym Mariupolu.

Chociaż w Donieckiej Republice Ludowej nikt nie został jeszcze skazany na śmierć, to istnieje zestaw zasad regulujących najwyższy wymiar kary. Przewiduje on, że skazaniec przebywa w izolatce do czasu ogłoszenia daty egzekucji i może przed śmiercią poprosić o spotkanie z duchownym.

Zgodnie z tamtejszym Kodeksem Karnym Wykonawczym skazaniec ma również prawo do spotkania z krewnymi tuż przed egzekucją. W regulaminie więziennym zapisano: Ciała straconego więźnia nie przekazuje się jego bliskim, a jego miejsce pochówku nie jest ujawniane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wiemy ile osób zginęło w powodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza