- Nie chciałbym o tym rozmawiać. Przyjechałem do Słupska bawić się przy piłce.
- Miałeś w Słupsku grać w Unity Szczecin, zabrakło cię w jego składzie. Pojawiłeś się tylko w grach gwiazd. Dlaczego tak się stało?
- Bardzo chciałem pograć z moimi kolegami ze Szczecina, tam się przecież urodziłem i zaczynałem karierę w Pogoni. To tacy moi sąsiedzi z podwórka. Jednak miałem trening z Jagiellonią Białystok i nie mogłem dotrzeć wcześniej. Cały dzień jechałem i dotarłem dopiero pod wieczór w piątek, gdy już było po pierwszych grach turnieju. Nie było sensu dopisywać mnie do składu. Smutno mi z tego powodu.
- Kolegów ze Szczecina zastąpili ci w Słupsku koledzy z boiska i konsultacji kadry Polski.
- Tak, zagrałem z Błażejem Telichowskim, Piotrem Reissem, Marcinem Wachowiczem.
- Grałeś w Szczecinie na parkiecie? Wolisz taką odmianę futbolu od tradycyjnego grania na trawie?
- Dużo razy występowałem w turniejach halowych. Trzeba uważać, dużo biegać, aby nie narazić się na kontuzje. Traktuje to jednak jako dobrązabawę. Nie lubię się jednak oszczędzać i dlatego w Słupsku grałem na maksa.
- Przyjechałeś do Słupska pociągiem, a wyjedziesz samochodem. Podobno w trakcie słupskiego turnieju kupiłeś auto?
- Jestem na dobrej drodze, by tak się stało.
- Jaki to samochód?
- BMW M6.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?